Bezprecedensowy cyberatak Rosji w Nowej Kaledonii. Reakcja na wizytę Macrona

Prezydencka wizyta ma związek z trwającymi od ponad tygodnia zamieszkami wywołanymi przez zwolenników niepodległości archipelagu. Władze Nowej Kaledonii poinformowały o odparciu bezprecedensowego cyberataku, którego celem było obciążenie lokalnej sieci internetowej.

Hakerzy wysłali miliony wiadomości elektronicznych posługując się serwerami, które znajdują się w Rosji. Lokalny rząd mówi o prowokacji i zwraca uwagę, że atak rozpoczął się tuż po tym, jak Pałac Elizejski poinformował o wizycie prezydenta Macrona w Nowej Kaledonii.

Próby destabilizacji archipelagu

To nie pierwszy raz, gdy francuskie władze wskazują na obce próby destabilizacji archipelagu. Po wybuchu zamieszek we Francji mówiono, że do wywołania kryzysu przyczyniły się władze Azerbejdżanu.

Po dziesięciu dniach zamieszek sytuacja w Nowej Kaledonii jest wciąż napięta. Od początku rozruchów zginęło sześć osób, a kilkaset zostało rannych. Podczas 24-godzinnej wizyty prezydenta Macrona planowane są spotkania ze zwolennikami niepodległości, by wznowić negocjacje i doprowadzić do zakończenia walk.

Zobacz również:

• Dezinformacja, fake news i sztuczna inteligencja. "W Polsce, jak i w całej Europie, trwa wojna o umysły"
• Miliardy plików z danymi internautów trafiły do dark webu. Eksperci apelują o ostrożność
• Maturzysto, uważaj! Oszuści chcą wyłudzić od ciebie pieniądze

IAR,pkur