Po ulicy biegał pijany koczkodan. Zaatakował pięć osób, bo... był zazdrosny
Koczkodan uciekł z mieszkania w Komsomolsku nad Amurem na dalekim Wschodzie Rosji. Zwierzę, będąc pod wpływem alkoholu, który wypiło ze stołu swoich właścicieli, pokąsało pięć osób.
2024-05-23, 20:30
Małpa wydostała się na ulicę, ponieważ jej właściciele wypuścili ją z klatki, by pochwalić się swoim pupilem o imieniu Garik przed gośćmi podczas zakrapianej imprezy.
Sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli. Zwierzę niespodziewanie wypiło kilka łyków alkoholu z butelki stojącej na stole, po czym wybiegło na ulicę. Małpa najpierw skakała po dachach budynków, chwytając rośliny doniczkowe przez otwarte okna, a potem zaczęła atakować ludzi, którzy się do niej zbliżyli.
Niestety koczkodan pogryzł pięć osób. Jego ofiarą padła kobieta w ciąży i lokalny dziennikarz, który próbował go sfilmować. Garika po pewnym czasie schwytano i umieszczono w schronisku dla zwierząt. Badania wykazały, że oprócz zatrucia alkoholem nie cierpi na żadną chorobę, jednak pokąsane osoby na wszelki wypadek dostały zastrzyk przeciwko wściekliźnie.
Małpa stała się zazdrosna
Anna, właścicielka koczkodana, nie chce zabrać zwierzaka z powrotem do domu. Wyjaśniła, że od czasu jak wyszła za mąż, zwierzę stało się zazdrosne i agresywne. Nie mogła sobie z nim już poradzić.
REKLAMA
W mediach nie ma informacji, czy na właścicielkę nałożono jakąkolwiek karę administracyjną za nieupilnowanie zwierzaka.
- Niezwykłe zachowanie. Ranny orangutan sam przygotował sobie lekarstwo
- Skradziona w Lipsku małpa Ruma wróciła do zoo. Została znaleziona na drzewie
- Dziś Dzień Małpy. Ślady naszych krewniaków w muzyce popularnej
PAP/kg/wmkor
REKLAMA