"Zachód może się przeliczyć". Rosja mówi o broni jądrowej i ostatniej fazie
Zachód może przeliczyć się w ocenach, iż Moskwa nie użyje taktycznej broni jądrowej, i że nikt nie może wykluczyć, że obecny konflikt nie przejdzie w ostatnią fazę - grozi wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew.
2024-05-31, 16:35
W komentarzu w serwisie Telegram były prezydent Rosji nazywa przedstawicieli Sojuszu Północnoatlantyckiego "pierdzielami z NATO", a zaatakowaną przez Rosję Ukrainę "byłą Ukrainą".
Utrzymuje, że broń dalekiego zasięgu używana przez Ukrainę "już dzisiaj bezpośrednio jest kontrolowana przez wojskowych krajów NATO". Ocenia, że jest to "udział w wojnie przeciw Rosji" i że "takie działania mogą stać się casus belli".
Miedwiediew: wojnę z Ukrainą to konflikt wojenny z Zachodem
Miedwiediew, który również wcześniej groził krajom zachodnim, oznajmił, że Ukraina i jej sojusznicy "dostaną odpowiedź o tak niszczącej sile, że Sojusz po prostu nie będzie mógł powstrzymać się przed zaangażowaniem w konflikt". Określił wprost obecną wojnę z Ukrainą jako "konflikt wojenny z Zachodem".
Oznajmił, nie podając konkretów, że "trwa stała eskalacja mocy używanego uzbrojenia natowskiego" i że "wobec tego dzisiaj nikt nie może wykluczyć przejścia konfliktu w jego ostatnią fazę". Niegdysiejszy prezydent Rosji na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa w lutym 2022 roku, trzy dni przed inwazją na Ukrainę, był wśród najgorętszych zwolenników uznania przez Moskwę niepodległości Donbasu, co stało się pretekstem do inwazji na sąsiedni kraj.
REKLAMA
Czytaj także:
- "Tuńczyk po krymsku". Szefem kuchni ukraińskie drony [WIDEO]
- Odpowiadał za plany NATO. Nie ma wątpliwości. "To byłaby katastrofa"
dn/PAP
REKLAMA