Złe wieści o Andrzeju Poczobucie. Jest torturowany, zakazano z nim rozmawiać

2024-06-04, 20:35

Złe wieści o Andrzeju Poczobucie. Jest torturowany, zakazano z nim rozmawiać
Andrzej Poczobut podczas procesu sądowego. Foto: Svaboda.org/Print screen z wideo

Były współwięzień z kolonii nowopołockiej opowiedział o tym, co przeżywa tam Andrzej Poczobut. - Zgodnie z rozporządzaniem Alaksandra Łukaszenki bohater narodów białoruskiego i polskiego jest codziennie torturowany i poddawany torturom psychicznym - skomentował Paweł Łatuszka, białoruski opozycjonista. 

- Andrzej Poczobut jest osobą bardzo mocną i silną moralnie. Ma jednak problemy z sercem i wysokie ciśnienie krwi. Mimo to dziennikarz jest stale przetrzymywany w karcerze (izolowanej celi karnej) - przekazał Radiu Svaboda Jerzy, były więzień polityczny, który przez pewien czas przebywał w tej samej kolonii karnej w Nowopołocku, co Andrzej Poczobut.

Gdy już Andrzej Poczobut jest wypuszczany z karceru, trafia do takiej celi, w której przebywa więzień współpracujący z administracją więzienną.

- Śpi na pierwszym poziomie, a Andrzej Poczobut na drugim. A cały oddział jest ostrzegany, że jeśli ktoś skontaktuje się z Poczobutem, zostanie objęty sankcjami. Te sankcje to cela karna. Ludzie są zastraszeni i większość osób boi się go choćby przywitać - opowiadał więzień Jerzy Radiu Svaboda.

Między kolejnymi pobytami w celi karnej, Poczobut jest umieszczany jest na 1-2 dni w oddziale medycznym - jednak przez tak krótki czas trudno go dobrze zbadać, zauważa były więzień. Jest to zatem tylko formalne "leczenie".

Jerzy opowiedział Radiu Swoboda także o innych więźniach, szykanowanych przez reżim więzienny.

Jest torturowany

- Andrzej Poczobut nadal jest torturowany w więzieniu Łukaszenki - komentuje białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka, wicepremier w rządzie Swiatłany Cichanouskiej i przewodniczący Narodowego Zarządu Antykryzysowego.

- Całemu oddziałowi więziennemu zabrania się porozumiewania się z Andrzejem. Za naruszenie trafiają do celi izolowanej. W ten sposób reżim wywiera presję psychologiczną na polskiego dziennikarza - zauważa.

-  Andrzej Poczobut jest zakładnikiem reżimu. Zakładnikami reżimu jest ponad 1400 więźniów politycznych na Białorusi, w tym osoby chorzy na raka, starsze osoby, kobiety i nieletni. W więzieniach stosuje się tortury i inne formy przemocy. Zgodnie z rozporządzaniem Łukaszenki bohater narodów białoruskiego i polskiego jest codziennie torturowany i poddawany torturom psychicznym. Za takie zbrodnie przeciwko ludzkości reżim musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Zwracam się do władz Polski o wszczęciu przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym sprawy o zbrodnie przeciwko ludzkości popełnianie przez Łukaszenkę. Zespół Narodowego Zarządu Antykryzysowego zebrał wszystkie niezbędne dowody i przygotował dokumenty. Potrzebna jest wola polityczna - przekazał Paweł Łatuszka na platformie X.

Czytaj także:

Wyrok dla dziennikarza i działacza

Andrzej Poczobut został oskarżony z art. 361 Kodeksu karnego - "Wezwania do działań na szkodę bezpieczeństwa narodowego Republiki Białoruś", a także z art. 130 kk - Podżeganie do wrogości rasowej, narodowej, religijnej lub innej społecznej". Niejawny proces w sądzie okręgowymw Grodnie prowadził sędzia Dmitrij Bubieńczyk.  Wyrok zapadł 8 lutego 2023 roku.

26 maja białoruski Sąd Najwyższy (sędzia Ihar Lubawicki) podtrzymał wobec Andrzeja Poczobuta wyrok ośmiu lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Białoruski reżim oskarżył i skazał Poczobuta za to, że miał "wzywać do sankcji i innych działań na szkodę Białorusi" za pośrednictwem publikacji w mediach i internecie, a także popełnić "celowe działania, mające na celu wzniecanie wrogości i nienawiści na tle narodowościowym, religijnym i społecznym".

Polskie władze, społeczność międzynarodowa i obrońcy praw człowieka podkreślają, że te zarzuty są w pełni bezpodstawne, sprawa ma charakter polityczny.

PolskieRadio24.pl/agkm

***

Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna podaje nowy adres, na który można kierować korespodencję do Andrzeja Poczobuta.

Андрэйу Станіслававічу Пачобуту

ПК № 1, 211440, Наваполацк, Тэхнічная, 8,

Беларусь

***

Listy podlegają cenzurze, więc działacze radzą, by pisać je w językach białoruskim lub rosyjskim (nawet z użyciem translatora). Wiadomo, że przynajmniej część listów w języku polskim została wcześniej zatrzymana.

Polecane

Wróć do strony głównej