Brytyjczycy wprowadzili nowe funty. Banknoty z królem Karolem weszły do obiegu

Brytyjczycy mogą od dziś płacić banknotami z wizerunkiem króla Karola III.

2024-06-05, 11:30

Brytyjczycy wprowadzili nowe funty. Banknoty z królem Karolem weszły do obiegu
Król Karol III na brytyjskich banknotach. Foto: X/Adam Dąbrowski

Wiele pozostaje bez zmian: kolory i wizerunki historycznych postaci na drugiej stronie. To premier Winston Churchill, pisarka Jane Austen, malarz Joseph Mallord William Turner oraz naukowiec Alan Turing. Ale głowa państwa jest już nowa. - Na monetach monarchowie pojawiali się od setek lat. Banknoty Bank Anglii emitował od 1694 roku, ale głowa państwa znalazła się na nich po raz pierwszy dopiero w 1960 roku - podkreśla Jennifer Adam z Banku Anglii.

- Elżbieta II była pierwszą władczynią na banknotach. Nowa twarz będzie więc pewnym zaskoczeniem. Ale cała reszta się nie zmienia. Poza tym dobrze przecież znamy oblicze Karola. Myślę więc, że szybko się przyzwyczaimy - ocenia rozmówczyni Polskiego Radia.

W sklepach można płacić pieniędzmi z Karolem i Elżbietą

Posłuchaj

Brytyjczycy mogą od dziś płacić banknotami z wizerunkiem króla. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

Dwór prosił, by banknoty pojawiały się stopniowo i nieśpiesznie. Po pierwsze po to, by zaoszczędzić, a po drugie, by chronić środowisko. Mogą więc minąć miesiące, nim przeciętny Brytyjczyk dostanie resztę wydaną w nowych banknotach.

Bank of England przewidział dwa wyjątki. Do końca miesiąca można wysłać bankowi stare banknoty pocztą i otrzymać tą samą drogą nowe pieniądze. Z kolei przez najbliższy tydzień można się też ustawić w kolejce do okienka banku przy Threadneedle Street i wymienić banknoty o maksymalnej wartości trzystu funtów.

REKLAMA

W sklepach i restauracjach nic się nie zmienia. Płacić można pieniędzmi z Karolem i Elżbietą. W Szkocji jest też trzecia opcja. Na tamtejszych banknotach, emitowanych przez Bank of Scotland, Clydesdale Bank i Royal Bank of Scotland, nie ma wizerunku władcy.

Czytaj także:

dn/IAR/Adam Dąbrowski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej