Polak trafił do więzienia w Tunezji za "terroryzm". "Chodziło o zwykłe zdjęcia hotelu"

- Nie wiedziałem, że fotografuję coś tajnego - mówił Polskiemu Radiu Daniel Dembowski, który przebywał w więzieniu w Tunezji. Nie miał szczęścia. Zrobił zdjęcia hotelowi i ogrodowi, a dopiero potem okazało się, że odbywała się tam tajna konferencja. Oliwy do ognia dolały potem zdjęcia ze szkoleń WOT, arafatka i broda. Z Polakiem uwolnionym z więzienia w Tunezji rozmawiała Gabriela Jelonek (Polskie Radio /IAR).

2024-06-27, 21:40

Polak trafił do więzienia w Tunezji za "terroryzm". "Chodziło o zwykłe zdjęcia hotelu"
Polak uwolniony z więzienia w Tunezji. Robił zdjęcia na wakacjach. Foto: East News/ Mordal/REPORTER/ Daniel Dembowski

25-letni student Daniel Dembowski powiedział Polskiemu Radiu, że nie miał żadnej wiedzy na temat tego, że w fotografowanym przez niego popularnym hotelu w Tunezji odbywa się tajna konferencja. Na początku długo nie wiedział, czego dotyczą podejrzenia.

- Traktowali mnie z góry jako osobę winną, nie jak turystę. Nie było to dobre traktowanie - przekazał Daniel Dembowski Gabrieli Jelonek z Polskiego Radia.

Uwolniony Polak przekazał, że biuro podróży, w którym wykupił wycieczkę, w ogóle nie poszukiwało go w Tunezji. Nie zauważono jego zniknięcia nawet wtedy, gdy nie stawił się na lot powrotny. Student był w Tunezji na pobycie all inclusive, jednak zapytał opiekunkę turnusu o możliwość samodzielnego wyjazdu do Tunisu, by zobaczyć go na własną rękę. Usłyszał, że nie ma z tym żadnych problemów, Tunezyjczycy dobrze traktują turystów.

Na ulicy w Tunisie, gdzie fotografował m.in. różne budynki w alei hotelowej, został zaczepiony przez dwóch mężczyzn w cywilu, mówiących po arabsku. Byli to, jak się okazało, tajniacy, którym nim się zainteresowali, przechodząc drugą stroną ulicy. A potem zajęła się nim formacja antyterrorystyczna.

REKLAMA


Posłuchaj

Daniel Dembowski uwolniony z więzienia w Tunezji. Rozmowa Gabrieli Jelonek (Polskie Radio /IAR) 20:36
+
Dodaj do playlisty

 

Jak przekazał Polskiemu Radiu, chodziło o poniższe zdjęcia siedziby Lake Hotel - jedneo z najbardziej popularnych hoteli w stolicy Tunezji.

I za to, jak relacjonował,  dwa tygodnie spędził w areszcie, potem trafił do więzienia. Warunki w areszcie były okropne, i jak mówił, schudł tam 13 kilogramów, zmagał się z infekcjami, bólem. Nie miał dostępu do wody i często nie było jedzenia.

- W więzieniu też nie było kolorowo - zaznaczył. Dodał, że mamy obraz więzienia europejskiego, tymczasem to było więzienie afrykańskie. Jak mówił, wodę pitną trzeba było kupować, gdyby nie to, trzeba byłoby pić wodę z kranu, mocno chlorowaną.

REKLAMA

Daniel Dembowski ocenił, żę pomogło upublicznienie jego sytuacji - im więcej na temat jego uwięzienia pisały media, tym w większym stopniu strona tunezyjska zdawała sobie sprawę, że należy rozwiązać ten problem.

Podkreślał, że wszystkie jego problemy wynikły z tego, że pechowo sfotografował niewłaściwy hotel. Jak mówił, nie miał żadnej wiedzy, że fotografowanie tego obiektu jest czymś niepożądanym. 

A oliwy do ognia dolały zdjęcia promocyjne Wojsk Obrony Terytorialnej. Daniel Dembowski był wtedy na stanowisku starszego ratownika w WOT, uczestniczył w akcjach promocyjnych. Dostawał zdjęcia od organizatorów - w tym także takie, w którym był w mundurze. Podejrzenia wzbudziły także arafatka, w której prezentował się na jednym ze zdjęć, choć nie było to spójne z linią oskarżenia. Podejrzana okazała się nawet broda studenta. - Tam posiadanie brody może tam sprawiać, że ktoś zostanie uznany za terrorystę - opowiadał Daniel Dembowski.

Jak mówił, jego losem nie interesowalo się biuro podróży, a mimo tego, że do hotelu eskortowały go służby specjalne i przeszukano jego pokój, menedżer nie przekazał tych informacji opiekunom turnusu. Przez długi czas nikt nie wiedział, gdzie student się znajduje.

REKLAMA

Nikogo nie mógł poinformować

Daniel Dembowski przekazał, że zabrano mu wszystkie urządzenia i początkowo nie mógł poinformować, gdzie się znajduje. Uwięzionemu mówiono, że polska ambasada już wie o wszystkim.

Proces odbył się w tym tygodniu. Ostatecznie student został uniewinniony. 

Daniel stracił dwa miesiące studiów medycznych i nie wie, czy to uda się naprawić.

Uniewinnienie i uwolnienie

Daniela Dembowskiego oskarżano o terroryzm, ostatecznie został uniewinniony. W sprawę jego uwolnienia zaangażowali się Ministerstwo Spraw Zagranicznych, konsul, politycy, w tym Stanisław Gawłowski, Kancelaria Prezydenta oraz rodzice mężczyzny.

REKLAMA


Posłuchaj

Paweł Wroński, rzecznik MSZ, o Polaku uwolnionym z więzienia w Tunezji. Rozmawia Gabriela Jelonek (IAR, Polskie Radio) 3:41
+
Dodaj do playlisty

 

Student medycyny został zatrzymany po tym, jak fotografował budynki i protest, będąc na wakacjach.

27 czerwca wrócił do Polski.

MSZ apeluje o ostrożność podczas wakacji. W Tunezji wprowadzono stan wyjątkowy i obowiązuje zakaz robienia zdjęć budynkom rządowym oraz funkcjonariuszom. Zagraniczne podróże można też rejestrować na rządowej stronie, wskazując miejsce swojego pobytu poza krajem.

REKLAMA


***

IAR/Polskie Radio / PolskieRadio24.pl/ Z Polakiem uwolnionym z więzienia w Tunezji rozmawiała Gabriela Jelonek.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej