Szpiegowskie satelity Niemiec krążą wokół ziemi i nie działają
Satelity SARah, należące do Bundeswehry, krążą na orbicie okołoziemskiej bezowocnie, bo przesyłanie obrazów uniemożliwia im usterka - przekazują niemieckie media.
2024-06-30, 14:05
Dwa satelity SARah mają przekazywać na ziemię szczegółowe obrazy Ziemi, jednak jest to obecnie niemożliwe z powodu usterki.
Trzy satelity trafiły na orbitę pół roku temu. Dwa z nich mają problemy. Nie wiadomo obecnie, czy w ogóle będą nadawać się do użytku. Przedstawiciel ministerstwa obrony potwierdził portalowi "Bild am Sonntag", że nie funkcjonują do tej pory.
Opozycyjny polityk (CDU-CSU) Florian Hahn komentuje, że to znamienne, iż oba satelity mają tę samą usterkę, i ocenia, że to katastrofa finansowa oraz jeśli chodzi o bezpieczeństwo.
REKLAMA
"Rdzeń wywiadu strategicznego" w kosmosie
Producentem jest firma OHB z Bremy. Od miesięcy trwają prace nad rozwiązaniem problemu. Niemiecki MON zastanawia się już także nad tym, czym zastąpić satelity, jeśli nie uda się ich naprawić.
System nie działa z powodu blokady anten - jak podają media "masztów antenowych z czujnikami radarowymi nie można rozłożyć".
Koszt tego systemu do rozpoznania satelitarnego wynosił 800 mln euro. Jednak, jak twierdzi Bild, wymaganiem było, by satelity działały, dlatego za ten błąd nie zapłaci podatnik.
Według portalu Der Spiegel, system SARah uznawany jest za "rdzeń modernizacji wywiadu strategicznego Bundeswehry". Tymczasem starsze satelity, których czas pracy i tak wydłużono, niedługo będą musiały zakończyć swoją działalność.
REKLAMA
Feralne satelity zostały wystrzelone na orbitę w Kalifornii za pomocą rakiety nośnej firmy SpaceX. Miały przekazywać obrazy Ziemi o wysokiej rozdzielczości, także poprzez chmury.
REKLAMA