To może być jeszcze krwawszy konflikt. Nowa ofensywa Izraela niewykluczona
Libański Hezbollah nie zaprzestaje ostrzałów Izraela, może więc dojść do otwartej wojny - pisze niemiecki dziennik "Bild".
2024-07-02, 20:06
Według gazety "Bild" zachodni dyplomaci oczekują, że w trzecim lub czwartym tygodniu lipca Izrael rozpocznie ofensywę lądową na kontrolowany przez Hezbollah południowy Liban.
Od wybuchu wojny w Strefie Gazy wspierany przez Iran szyicki Hezbollah regularnie ostrzeliwuje terytorium Izraela, którego armia również odpowiada ogniem.
Ewakuowano tysiące cywilów
W ostatnim czasie starcia się nasiliły, wzbudzając obawy o wybuch pełnowymiarowej wojny. Z obu stron granicy ewakuowano ponad 150 tys. zagrożonych cywilów.
USA prowadzą rozmowy zmierzające do deeskalacji napięcia. Również przedstawiciele Izraela oficjalnie deklarują, że nie chcą wojny i liczą na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu, ale kraj jest przygotowany do większego konfliktu.
REKLAMA
Hezbollah zapowiedział, że nie zaprzestanie ataków, dopóki Izraelczycy nie wycofają się ze Strefy Gazy. Przywódca tej organizacji zagroził, że w wypadku izraelskiego ataku odpowie wojną "bez zasad i granic".
Szanse na rozwiązanie dyplomatyczne są coraz mniejsze - komentuje "Bild".
Czytaj także:
- Żelazna Kopuła może tego nie wytrzymać. Nowa analiza
- Eskalacja wojny między Izraelem a Hezbollahem? To może być jeszcze krwawszy konflikt. Ekspert: konflikt mógłby wymknąć się spod kontroli
Izrael argumentuje, że ewentualna operacja wymierzona w Hezbollah miałaby przede wszystkim zabezpieczyć północ kraju i pozwolić na powrót przesiedlonej ludności. Media informują o kolejnych ćwiczeniach izraelskiego wojska i innych przygotowaniach do możliwej wojny.
REKLAMA
Według ekspertów, konflikt z Hezbollahem, mógłby mieć jeszcze krwawszy przebieg niż ofensywa w Gazie i groziłby niekontrolowaną eskalacją.
PAP/in./
REKLAMA