Brytyjczycy głosują. Zapowiada się polityczne trzęsienie ziemi
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii głosują w wyborach parlamentarnych. Przedwyborcze sondaże wskazywały, że najprawdopodobniej po ponad czternastu latach w kraju dojdzie do zmiany kierunku politycznego.
2024-07-04, 06:30
Od Londynu po Swansea, od Glasgow po Derry. Mieszkańcy Królestwa decydują, kto będzie następcą Walpole'a, Gladstone'a, Churchilla, Thatcher i Blaira. Wszystkie sondaże, od grubo ponad roku sugerują, że po czternastu latach na Downing Street wprowadzi się premier z lewicy.
Co więcej, ostatnie badania wskazywały, że wynik może być wręcz historyczny. Po pierwsze chodzić może o rekordowy rezultat w liczącej ponad 120 lat historii Partii Pracy.
- Lewica ma szansę na największą w swej historii liczbę mandatów, a Konserwatyści mogą zostać wymazani z mapy - mówi Chris Hopkins z pracowni Savanta.
REKLAMA
Posłuchaj
Ogromna przewaga lewicy
Wiele prognoz wskazuje na zwycięstwo, jakiego nie było w historii brytyjskiej demokracji.
- Prowadzenie sondażowe to kilkanaście, a nawet dwadzieścia punktów, co sugerowałoby parlamentarną większość bez precedensu - podkreśla rozmówca Polskiego Radia.
- Zmieniliśmy Partię Pracy, teraz jesteśmy gotowi, by zmienić na lepsze kraj - te słowa szefa Labourzystów Keira Starmera dobrze podsumowują ton jego kampanii.
Podkreślał, że jego ugrupowanie skręciło ku centrum.
Konserwatyści ostrzegają
Konserwatyści na ostatnim odcinku zaczęli ostrzegać, że zbyt duża przewaga lewicy będzie niebezpieczna i może zagrozić gospodarce.
- Jeśli dacie lewicy czek in blanco, nigdy go już nie odzyskacie - mówił Rishi Sunak, szef Torysów.
REKLAMA
Według jednego z ostatnich sondaży, opracowanego przez Survation, w 650-osobowej Izbie Gmin labourzyści mogą mieć 484 mandaty, podczas gdy konserwatyści 64, Liberalni Demokraci 61, Szkocka Partia Narodowa 10, Partia Reformy (Reform UK) 7. W poprzednich wyborach w 2019 roku Partia Konserwatywna zdobyła 365 mandatów.
Gdy o 23.00 czasu obowiązującego w Polsce zabije Big Ben, poznamy wyniki badania exit poll. Od razu zacznie się liczenie głosów. Z nowym lub starym premierem król Karol III spotka się w piątek około południa.
- Wielka Brytania. Kampania wyborcza na ostatniej prostej
- Wypadek w posiadłości rodziny królewskiej. Księżniczka ranna
- Farage wypowiedział się na temat Rosji. Krytykują go od prawa do lewa
IAR/Adam Dąbrowski/egz
REKLAMA
REKLAMA