Rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła polskiego cmentarza w Bykowni
Na Polski Cmentarz Wojenny w Bykowni pod Kijowem spadły odłamki rosyjskiego pocisku. O włos minęły główny pomnik nekropolii, podał zarządca kompleksu.
2024-09-01, 17:02
Fragmenty rakiety, wraz z głowicą zawierającą 700-kilogramowy ładunek wybuchowy, spadły w odległości 30-50 metrów od polskiego cmentarza.
- Gdyby głowica wybuchła w tym miejscu, z pomnika nie zostałoby nic. Dzięki Bogu nie eksplodowała, a jedynie zapaliła się trawa w lesie - powiedział Bohdan Netreba, szef kompleksu Bykowniańskie Mogiły.
Rakietę zestrzeliła obrona powietrzna
Do zdarzenia doszło 27 sierpnia, ok. godz. 6.30 czasu lokalnego (godz. 5.30 w Polsce). Rakieta lecąca w kierunku Kijowa, została zestrzelona przez obronę powietrzną. Jej fragmenty spadły na las we wsi Bykownia, gdzie na cmentarzu ofiar komunizmu znajduje się otwarty w 2012 r. Polski Cmentarz Wojenny.
- Wybuchł pożar, ale nasi pracownicy i strażacy szybko go ugasili. Saperzy, którzy przybyli na miejsce, stwierdzili, że w głowicy, która szczęśliwie nie eksplodowała, był 700-kilogramowy ładunek wybuchowy. Dobrze, że wszystko ograniczyło się jedynie do ognia - stwierdził Netreba.
REKLAMA
Przy leśnej drodze, prowadzącej do cmentarza, widać spaloną trawę i osmalone pienie drzew. Niektóre z nich mają złamane czubki. Miejsce, w którym gaszono pożar, wciąż oznakowane jest biało-czerwonymi taśmami.
***
1 września dyplomaci Polski i Ukrainy złożyli w Bykowni wieńce z okazji 85. rocznicy napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę.
W podkijowskiej Bykowni w zbiorowych mogiłach pogrzebano około 150 tys. ofiar komunizmu różnych narodowości, w tym ok. 3,5 tys. Polaków z listy katyńskiej, zamordowanych w 1940 r. Cmentarz w Bykowni jest, obok Piatichatek w Charkowie, jednym z dwóch cmentarzy katyńskich znajdujących się na terytorium Ukrainy.
REKLAMA
Czytaj także:
- Jest lista celów w głębi Rosji. Ukraina prosi o zgodę na ataki dalekiego zasięgu
- Potężny atak Rosji. Rakiety spadły na Kijów i inne miasta
PAP/AM
REKLAMA