Prawie milion za przemówienie. Melania Trump w ogniu krytyki
"Nietypowe posunięcie", "wątpliwe etycznie" - w ten sposób amerykańskie media określają przyjęcie przez Melanię Trump wynagrodzenia za przemówienie wygłoszone podczas jednego z wydarzeń dotyczących zbierania funduszy na kampanię jej męża. Była pierwsza dama otrzymała ponad 230 tys. dolarów.
2024-09-24, 15:34
Była pierwsza dama Stanów Zjednoczonych Melania Trump przemawiała w tym roku na dwóch imprezach związanych ze wsparciem finansowym kampanii wyborczej swojego męża. Były to imprezy wspierające Log Cabin Republicans - organizację powiązaną z Partią Republikańską. Log Cabin Republicans to konserwatywna organizacja nastawiona na wsparcie osób LGBT+.
Melania Trump z ogromnym wynagrodzeniem
Żona Donalda Trumpa za wystąpienie w kwietniu miała otrzymać 237 500 dolarów (prawie 910 tys. zł). Wskazuje na to sprawozdanie finansowe Donalda Trumpa, do którego dotarła telewizja CNN. Formularz ma podawać, że środki są "wynagrodzeniem za wystąpienie", jednak nie ma informacji, kto je przekazał.
CNN zapytał o tę sprawę prezesa Log Cabin Republicans, Charlesa Morana. Ten stwierdził, że jego organizacja nie zapłaciła za wystąpienie Melanii Trump. Eksperci komentujący amerykańską politykę zwracają uwagę na to, że środki otrzymane przez byłą pierwszą damę mogą być problemem w kampanii byłego prezydenta.
Naruszono zasady etyki?
Jeśli bowiem to nie Log Cabin Republicans przekazała pieniądze żonie Donalda Trumpa, wówczas mogło dojść do "naruszenia zasad etyki" - twierdzi Virginia Canter, główna doradczyni ds. etyki w organizacji Citizens for Responsibility and Ethics, zajmującej się kontrolowaniem poczynań polityków. Canter, która rozmawiała z CNN, stwierdziła, że takie środki mogą zostać potraktowane jako wpłata sponsora, a wówczas sprawozdanie finansowe powinno zawierać dokładne dane sponsora, a nie wyłącznie informację o miejscu przemówienia Melanii Trump.
REKLAMA
Na dodatek, jak zwraca uwagę CNN, przywołując głosy ekspertów, jest to "nietypowe posunięcie". Jak dotąd żadna z byłych pierwszych dam - Michelle Obama, Hillary Clinton i Laura Bush - ani obecna pierwsza dama - Jill Biden - nigdy nie brały pieniędzy za swoje wystąpienia. Telewizja cytuje jednak osoby z otoczenia żony republikańskiego kandydata. Ich zdaniem "Melania ma prawo decydować, jak spędzać swój czas i otrzymywać za poświęcenie go wynagrodzenie".
Kampania wyborcza Trumpa
Melania Trump nie angażuje się szczególnie w kampanię wyborczą swojego męża. W najbliższym czasie ma opublikować swoją autobiografię zatytułowaną "Melania". Książka ma się pojawić na półkach amerykańskich księgarni w październiku, a była pierwsza dama jest obecnie zajęta promocją swojego dzieła. Eksperci twierdzą jednak, że w pewnym momencie będzie musiała włączyć się w działania Donalda Trumpa, mając świadomość, że ma szansę ponownie zostać pierwszą damą.
- Trump zniesie sankcje wobec Rosji? "Traci na tym dolar"
- Drugi zamach na Trumpa. Podejrzany usłyszał zarzuty
tvn24.pl/jmo
REKLAMA
REKLAMA