Paraliż lotniska. Wszystkie loty do tego miasta odwołane
Lotnisko w Brukseli 1 października nie będzie działać z powodu strajku przeciwko pogarszającym się warunkom pracy. Linie lotnicze nadal sprzedają bilety. O komentarz do sprawy poprosiliśmy Polskie Linie Lotnicze LOT.
2024-09-30, 15:11
Związki zawodowe działające na lotnisku w Brukseli ogłosiły protest pod hasłem "Race to the bottom" (wyścig na dno). W związku z nim 1 października spodziewane są gigantyczne zakłócenia, które dotkną około 50 tys. pasażerów, gdyż lotnisko nie będzie obsługiwać lotów.
Strajk na lotnisku w Brukseli. O co chodzi związkom zawodowym?
Związkowcy wezwali do przyłączenia się do protestu nie tylko swoich członków, ale wszystkich pracowników lotniska, a nawet podwykonawców. Planowana jest demonstracja na godzinę 10 rano przed wejściem na lotnisko. Protesty dotkną też portu lotniczego Bruksela-Charleroi, ale tam przepustowość zostanie ograniczona do 30 proc., jak twierdzą władze lotniska.
Strajkujący domagają się przede wszystkim poprawy warunków pracy i poprawy utrzymania lotniskowej infrastruktury. Wśród wymienianych przez nich problemów są:
REKLAMA
- przepracowanie i brak wsparcia dla pracowników,
- słabe utrzymanie infrastruktury rodzące obawy co do utrzymania obiektów, a także utrudniające pracę poprzez np. niedopasowaną temperaturę obiektów,
- brak podstawowych udogodnień dla pracowników - np. pomieszczeń socjalnych dla odpoczynku,
- brak odpowiedniego transportu publicznego i miejsc parkingowych dla pracowników - pracownicy lotniska skarżą się na zbyt drogi i niewystarczający transport publiczny do pracy oraz brak miejsc do parkowania,
- ignorowanie przez operatora lotniska (Brussels Airport Company).
Część ogólnoeuropejskiej akcji
Strajk w Brukseli, jak informuje serwis aviation24.be, jest częścią szerszej, europejskiej akcji. Ma ona na celu walkę z rosnącą presją na pracowników i zmianę systemowego traktowania siły roboczej nie tylko na lotniskach, ale ogólnie w sektorze lotniczym.
LOT nadal sprzedaje bilety
Lotnisko w Brukseli w komunikacie na swojej stronie internetowej informuje, że przyloty, być może, uda się zrealizować. Ale bardziej prawdopodobne jest odwołanie lotów. Tymczasem jeszcze 30 września o godzinie 14.25 w serwisie sprzedażowym polskiego przewoźnika można było znaleźć bilety na lot do Brukseli 1 października.
Poprosiliśmy przewoźnika o komentarz. PLL LOT w odpowiedzi na pytania serwisu PolskieRadio24.pl ma dobrą wiadomość:
- rejsy nr LO233 oraz LO235 zostaną zrealizowane zgodnie z rozkładem. W dniu dzisiejszym lotnisko w Brukseli poinformowało nas o możliwości przeprowadzenia procedur związanych z obsługą naziemną wymienionych dwóch rejsów. W drogę powrotną do Warszawy samoloty wylecą w ramach procedury przebazowania – czyli bez pasażerów, którzy będą mogli skorzystać z alternatywnych terminów podróży - poinformowało PolskieRadio24.pl Biuro Prasowe LOT.
REKLAMA
Czytaj także:
- 50 milionów dolarów dziennie. Strajk w Boeingu zaostrza się
- Poważne utrudnienia na paryskim lotnisku Orly. Strajk kontrolerów lotów
Aviation24.be/AM
REKLAMA