Breakdance niebezpieczny dla zdrowia? Chodzi o "dziurę headspinową"
Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu zadebiutował breakdance. Jak wiadomo, ważnym elementem tego tańca jest wykonywanie obrotów na głowie. To zaś może być zgubne dla zdrowia.
2024-10-16, 21:50
Na łamach akademickiego czasopisma "BMJ Journals" opisano historię sportowca, który przez 20 lat uprawiał breakdance. Od pewnego czasu skarżył się on na silne bóle głowy. Co więcej, przed każdym wyjściem z domu zakładał czapkę. Po co? Aby ukryć zgrubienie na czubku głowy.
Duńscy naukowcy opublikowali raport, z którego wynika, że dolegliwości sportowca wynikają bezpośrednio z dyscypliny, którą uprawia. Chodzi o ruch "headspin" - czyli wykonywanie obrotów na głowie, coś, co jest typowe dla breakdance'u. To z kolei prowadzi do powstawania guza na czubku głowy. Powód? Nadmierne tarcie głowy o podłoże.
Sportowiec, który skarżył się na dolegliwości, uprawiał breakdance przez niemal 20 lat. Tak długi czas nie mógł pozostać niezauważony dla organizmu. Tak mocno obciążał czaszkę i skórę głowy, że spowodowało to stan zapalny i zgrubienie.
Tzw. "dziura headspinowa" może wymagać interwencji chirurgicznej.
REKLAMA
Igrzyska stają na głowie. Breaking nową dyscypliną olimpijską
Breakdance zadebiutował na letnich igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Taniec breakdance narodził się w latach 70. ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych. Wywodzi się z kultury hip-hopu, ulic i blokowisk nowojorskiego Bronxu.
Charakteryzuje go duża liczba elementów siłowo-sprawnościowych oraz kroki wykonywane "w parterze", czyli z rękami i nogami na ziemi. Znaczącą rolę odgrywa także dobór muzyki.
washingtonpost.com/poradnikzdrowie.pl/PAP/pr24.pl/pb/wmkor
REKLAMA
REKLAMA