Nocny atak Rosji. Kijów i Charków broniły się przed dronami
Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła kilkanaście rosyjskich dronów szturmowych, które w nocy zaatakowały Kijów z różnych kierunków. Bezzałogowce atakowały również Charków, gdzie słychać było głośne eksplozje.
2024-10-21, 07:32
Szef charkowskiej administracji wojskowej Oleg Sniegubow poinformował o 12 ofiarach rosyjskiego ataku. Wskutek uszkodzenia linii przesyłowych kilka dzielnic ma również problemy z prądem.
Drony nad Kijowem
Z kolei według szefa administracji wojskowej w Kijowie Siergieja Popko szczątki dronów bojowych spadły na trzy dzielnice ukraińskiej stolicy. "Wróg nie zmniejsza intensywności ataków powietrznych na Ukrainę i Kijów. W nocy rosyjskie drony ponownie próbowały uderzyć w stolicę. Alarm lotniczy w Kijowie trwał ponad 5 godzin. Rosyjskie drony zbliżały się do stolicy z różnych stron. Siłami wszystkich komponentów Sił Obronnych wszystkie drony zostały zneutralizowane" - czytamy w jego komunikacie.
Według wstępnych ustaleń ranna została jedna osoba. Odnotowano uszkodzenia infrastruktury energetycznej oraz kilku budynków.
Ewakuacja cywilów z przyfrontowych rejonów charkowszczyzny
Ukraińskie władze ewakuują cywilów z przyfrontowych rejonów obwodu charkowskiego. Tam rosyjskie siły powoli przesuwają swoje pozycje w kierunku Kupiańska. Podobna sytuacja panuje na wielu odcinkach frontu w Donbasie.
REKLAMA
Jak wynika z danych portalu Deep State, ostatniej doby oprócz obwodu donieckiego, rosyjska armia atakowała i przesunęła swoje pozycje na lewym brzegu rzeki Oskoł w obwodzie charkowskim. Tam Rosjanie chcą dojść do kontrolowanego przez Ukraińców Kupiańska. Ostrzeliwują wiele miejscowości. Ukraińskie władze wywożą stamtąd cywilów.
Posłuchaj
PAP/ka
REKLAMA