Kryzys w Gruzji po wyborach, rosyjskie macki. Szybka reakcja prezydenta Dudy
Andrzej Duda rozmawiał z prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. "Omówiliśmy bardzo niepokojącą sytuację w Gruzji po ostatnich wyborach parlamentarnych. Powtórzyłem niezachwiane poparcie Polski dla euroatlantyckich aspiracji narodu gruzińskiego" - poinformował na platformie X.
2024-10-28, 14:45
Według danych przedstawionych przez gruzińską Centralną Komisję Wyborczą wybory parlamentarne wygrała rządząca od 2012 r. partia Gruzińskie Marzenie, oskarżana o oddalanie się od standardów demokratycznych. Opozycja i prezydent nie uznają oficjalnych wyników, a obserwatorzy międzynarodowi stwierdzili nadużycia podczas wyborów.
Prezydent Andrzej Duda przekazał w poniedziałek na platformie X, że rozmawiał z prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. "Omówiliśmy bardzo niepokojącą sytuację w Gruzji po ostatnich wyborach parlamentarnych. Powtórzyłem niezachwiane poparcie Polski dla euroatlantyckich aspiracji narodu gruzińskiego" - oświadczył Duda.
Protesty opozycji po wyborach w Gruzji
Zurabiszwili wezwała w poniedziałek Zachód do poparcia opozycyjnych protestów w jej kraju przeciwko oficjalnym wynikom sobotnich wyborów parlamentarnych. W niedzielę Zurabiszwili oceniła na konferencji prasowej po spotkaniu z liderami opozycji, że gruzińscy wyborcy padli ofiarą "rosyjskiej operacji specjalnej". Według niej te "rosyjskie wybory" były "nową formą wojny hybrydowej, wypróbowaną na gruzińskim narodzie".
Opozycja ogłosiła, że nie przyjmie mandatów. Takie deklaracje złożyła opozycyjna Koalicja na rzecz Zmiany. - Nie zamierzamy legitymizować głosów skradzionych gruzińskiemu narodowi, zrzekamy się naszych mandatów deputowanych - oznajmiła Nana Malaszchia, która stała na czele listy wyborczej bloku.
REKLAMA
- Gruzja w kryzysowym momencie. Blokada na drodze do UE
- Zawetowano "rosyjską ustawę". To jednak nie koniec kłopotów w Gruzji
- Wybory w Gruzji. Dopisują emigrantom "martwe dusze" do domów, "pożyczają" dowód
PAP/bartos
REKLAMA