Symboliczna wizyta. To pokazuje kierunek nowej unijnej dyplomacji

Nowa szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas to jastrząb w sprawach Wschodu. Była premier Estonii, w pierwszym dniu swojej pracy, pojechała wraz z nowym przewodniczącym Rady Europejskiej do Kijowa. W planie rozmowy między innymi z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Beata Płomecka

Beata Płomecka

2024-12-01, 17:30

Symboliczna wizyta. To pokazuje kierunek nowej unijnej dyplomacji
Nowa szefowa dyplomacji UE podczas wizyty w Kijowie. Foto: HANDOUT/AFP/East News

Nowa szefowa unijnej dyplomacji jest bezkompromisowa wobec Rosji i potępia jej imperializm. Rodzina Kaji Kallas została deportowana przez sowietów na Sybir i sama w sprawie Rosji nie ma złudzeń.

Ona na czele unijnej dyplomacji to gwarancja, że Europa żadnych umizgów do Rosji robić nie będzie. W sprawie rosyjskiej napaści na Ukrainę Kaja Kallas ma jednoznaczne stanowisko. - Zwycięstwo Ukrainy jest dla nas wszystkich priorytetem - mówiła kilka tygodni temu w Parlamencie Europejskim.

- Sytuacja na polu bitwy jest bardzo trudna i dlatego musimy przekazywać możliwie jak największe wsparcie wojskowe, finansowe i humanitarne - podkreślała.

Szansa na zaostrzenie sankcji

Kaja Kallas jest też zwolenniczką zaostrzenia sankcji wobec Moskwy, by ograniczyć jej możliwości finansowania machiny wojennej. Jednym z pierwszych zadań nowej szefowej unijnej dyplomacji będzie doprowadzenie do porozumienia europejskich stolic w sprawie 15. pakietu restrykcji.

REKLAMA

O tym, co jest w projekcie restrykcji, informowała jako pierwsza brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Na czarną listę z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi majątkami w Europie ma być wpisanych ponad 80 osób i firm. Po raz pierwszy sankcjami mają być objęte firmy z Chin kontynentalnych i Hongkongu, które dostarczają Rosji na przykład elektroniczne komponenty do produkcji dronów. W przeszłości 27-mka wprawdzie obejmowała restrykcjami chińskie firmy, ale nie zakazem handlu. Teraz uderza z innej strony.

Na czarnej liście są też kolejne rosyjskie firmy zbrojeniowe, energetyczne. Natomiast wśród osób, które będą miały zakaz wjazdu do Unii i zablokowane majątki są między innymi wojskowi odpowiedzialni za atak na szpital dziecięcy w Kijowie w lipcu tego roku. Są też wysoko postawieni przedstawiciele Korei Północnej w związku z wysłaniem żołnierzy do wsparcia Rosji w wojnie w Ukrainie.

Osobna czarna lista w 15. pakiecie to ponad 40 statków należących do tak zwanej floty cieni, które transportują rosyjską ropę łamiąc restrykcje.

Zobacz także:

Polskie Radio

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej