Odmawiali powrotu na wojnę z Ukrainą. Po torturach, zginęli w pożarze w więzieniu
W rosyjskim więzieniu na dalekiej Północy spłonęło pięciu osadzonych. Pożar wybuchł w areszcie śledczym, w którym według niezależnych mediów przetrzymywano i torturowano żołnierzy odmawiających udziału w wojnie z Ukrainą po tym, jak odnieśli na niej rany.
2024-12-20, 12:55
Wojna w Ukrainie. Pięciu Rosjan zmarło w pożarze. Bo nie chcieli wrócić na front
Do zdarzenia doszło w Jakucku - stolicy Republiki Sacha (Jakucji). Przyczyna pożaru nie została ujawniona. Kierownictwo więzienia poinformowało, że wciąż trwa śledztwo. Wiadomo, że pięć osób zmarło, a siedem trafiło do szpitala z objawami zatrucia dymem.
Posłuchaj
Pożar w więzieniu, pięć ofiar śmiertelnych. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR) 0:36
Dodaj do playlisty
Jakuckie serwisy internetowe wcześniej informowały, że w tym areszcie przetrzymywani są żołnierze, którzy po odniesieniu ran odmawiali powrotu na front. Fundacja Wolna Jakucja alarmowała, że przetrzymywani tam żołnierze są bici, nie mogą kontaktować się z bliskimi i muszą słuchać patriotycznych piosenek. Z ostatnich danych obrońców praw człowieka wynikało, że kilka miesięcy temu w jakuckim więzieniu przetrzymywano 28 żołnierzy.
IAR/in./
REKLAMA