Rosjanie okrążają Pokrowsk. Chcą zrobić "kocioł" Ukraińcom
Rosjanie starają się otoczyć siły Ukrainy w Donbasie. Chcą stworzyć swoisty "kocioł" między Pokrowskiem a Czasiwym Jarem, żeby zamknąć obrońców. - Wróg chce nas udusić - powiedział jeden z wojskowych Ukrainy.
2025-01-14, 13:46
Wojna w Ukrainie. Bitwa o Pokrowsk. "Nie idą czołowo"
Zdaniem Iwana Stupaka, byłego pracownika Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, rosyjskie siły chcą ominąć Pokrowsk. - Nie idą czołowo, jadą przez zachodnie obrzeża Pokrowska, odcinając nam połączenie z obwodem dniepropietrowskim - mówił.
Takie działania Rosjan powodują, że siły ukraińskie szybko się wyczerpują. - Wszystko trzeba wozić okrężnymi drogami, jest trudniej, dłużej. Wróg chce nas udusić. Zaczyna dusić miasto Pokrowsk - tłumaczył Stupak. Rosjanie chcą utworzyć "kocioł" od Pokrowska do Czasiwego Jaru. Taki teren miałby około tysiąca kilometrów kwadratowych.
Rosjanie o wiele liczniejsi. Chcą zdobyć Pokrowsk bez względu na koszty
W Pokrowsku trwają najintensywniejsze walki na całej linii frontu. Ukraińscy wojskowi przyznają, że wróg dysponuje o wiele większymi zasobami w ludziach i sprzęcie. Rosjanom udało się przesunąć w kilku niewielkich miejscowościach na południowo-zachodnich rubieżach miasta. Informacje te potwierdził rzecznik zgrupowania Chortyca Ukraińskich Sił Zbrojnych mjr Wiktor Trehubow. Wykorzystują do tego wszelkie środki - żołnierzy, logistykę i sprzęt.
Oprócz Donbasu Rosjanie codziennie szturmują ukraińskie pozycje w obwodach charkowskim i zaporoskim. Walki trwają też w rosyjskim obwodzie kurskim, gdzie Ukraińcy starają się utrzymać zajęte terytorium.
REKLAMA
- Samobójstwo w razie niewoli. Podali, ilu żołnierzy Kima zginęło w Ukrainie
- Ukraina. Rosjanie rzucają do walk coraz więcej Koreańczyków. "Wróciły mięsne szturmy"
- Seria eksplozji w Rosji. Trafiono zakłady chemiczne
Źródła: Polskie Radio/X/interia.pl/pb
REKLAMA