Călin Georgescu aresztowany. Polityk zwyciężył unieważnione wybory w Rumunii
Călin Georgescu, prorosyjski kandydat w wyborach prezydenckich w Rumunii, został zatrzymany przez śledczych - podają media. Polityk niespodziewanie wygrał w listopadzie pierwszą turę wyborów, która została później unieważniona przez Sąd Konstytucyjny.
2025-02-26, 12:53
Călin Georgescu aresztowany
Călin Georgescu został aresztowany w związku z przeszukaniami prowadzonymi w domu powiązanego z nim dowódcy grupy najemników, który miał działać w Afryce, Horațiu Potry, oraz u jego krewnych. W domu Potry śledczy znaleźli 1 mln dolarów.
Georgescu zostanie w środę przesłuchany w Prokuraturze Generalnej. Parlamentarzyści partii popierającej Georgescu - Sojuszu na rzecz Jedności Rumunów (AUR) - ogłosili, że zwrócą się do Prokuratury Generalnej z żądaniem wyjaśnień dotyczących planowanego przesłuchania ich kandydata na prezydenta.
Zwycięzca anulowanej pierwszej tury wyborów prezydenckich został zatrzymany w czasie jazdy samochodem i przewieziony na przesłuchanie w bukareszteńskiej siedzibie Prokuratury Generalnej. Na razie nie wiadomo dokładnie jakie zarzuty zostaną mu przedstawione. Wcześniej aresztowano kilkudziesięciu jego współpracowników.
REKLAMA
Zgodnie z komunikatem prokuratury śledztwo dotyczy podejrzenia popełnienia kilkunastu przestępstw, chodzi m.in. o działanie przeciwko porządkowi konstytucyjnemu; nieprzestrzeganie przepisów dotyczących broni i amunicji; zakładanie organizacji o charakterze faszystowskim, rasistowskim lub ksenofobicznym, a także fałszywe oświadczenia dotyczące źródeł finansowania kampanii wyborczej.
Georgescu zostanie zgłoszony do powtórzonych wyborów w Rumunii
Sztab Călina Georgescu poinformował, że mimo dzisiejszego aresztowania zostanie on zgłoszony do powtórnych wyborów na początku maja. Poparcie dla niego podtrzymała partia AUR - jedna z największych w rumuńskim parlamencie. Posłowie ugrupowania udali się przed siedzibę prokuratury by protestować przeciwko aresztowaniu Georgescu.
Sąd Konstytucyjny unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich w Rumunii, którą wygrał Georgescu. Jak wskazali sędziowie, polityk dopuścił się manipulacji, które mogły być wspierane lub organizowane poza krajem, wykorzystujących "nieprzejrzyste i naruszające ordynację wyborczą technologii cyfrowych oraz sztucznej inteligencji w prowadzeniu kampanii". W efekcie miało dojść do naruszenia zasady równości szans kandydatów ubiegających się o stanowisko głowy państwa.
Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/Agerpres/mediafax.ro/PAP/OSW/ak
REKLAMA
REKLAMA