Wojna pod ziemią. Psy roboty w akcji przeciwko chemicznym tunelom
Namierzanie wejść do tuneli podziemnych, a następnie ich oczyszczanie i zabezpieczanie. Wojska USA i Korei Południowej przeprowadziły ćwiczenia z walki w tunelach. Pjongjang zbudował ich tysiące, a w niektórych z nich mogą znajdować się środki masowego rażenia - zarówno nuklearne, jak i chemiczne. Do monitorowania podziemnej infrastruktury armia wykorzystała zaawansowane technologie m.in. psy-roboty.
2025-03-20, 12:39
Ćwiczenia z Koreańczykami
Żołnierze armii USA przydzieleni do grupy bojowego 1-2 Brygady Stryker, 7. Dywizji Piechoty oraz żołnierze Armii Republiki Korei przeprowadzili wspólne ćwiczenia w zakresie opanowania pozorowanego ośrodka broni masowego rażenia na poligonie Twin Bridges w Yangju-si w Korei Południowej 13 marca 2025 roku.
Ćwiczenia te są częścią dłuższych manewrów Freedom Shield 25, który obejmuje operacje: lądowe, powietrzne, morskie, kosmiczne i cyberprzestrzeni. Brygada z pojazdami Stryker w strukturze USA to formacja, która ma być ogniwem pośrednim między lekkimi jednostkami piechoty i ciężkimi pojazdami pancernymi.
REKLAMA
Drony i roboty w akcji
Na początku żołnierze musieli wykryć wejścia do tunelu z pomocą dronów rozpoznawczych. Do monitorowania podziemnej infrastruktury armia wykorzystała zaawansowane technologie, wśród nich:
- miniaturowe, bezzałogowe śmigłowce rozpoznawcze Black Hornet Nano,
- psy-roboty,
- małe wojskowe roboty TALON do wykrywania materiałów wybuchowych.
REKLAMA
Potem konieczne było wejście do podziemnego obiektu i eliminacja sił przeciwnika. Tutaj również do części zadań można było skierować roboty. Walka w podziemnych tunelach nabrała na znaczeniu po tym, gdy okazało się, że Hamas zbudował długie sieci podziemnych korytarzy. To między innymi tam chronili się bojownicy, tamtędy przypuszczono atak, tam przetrzymywano zakładników, tam odbywał się przerzut broni.
Wypadek na ćwiczeniach
Manewry Freedom Shield, odbywające się w Paju, w tym roku zaczęły się od tragedii. Dwa południowokoreańskie samoloty omyłkowo zrzuciły osiem bomb na wioskę w pobliżu granicy z Koreą Północną. Do wypadku doszło w zeszły czwartek. Rannych zostało 29 osób. Armia Seulu uznaje, że przyczyną był błąd pilota. W związku z tą tragedią na czas ćwiczeń zrezygnowano z użycia ostrej amunicji.
Korea Północna wystrzeliła rakiety
Korea Północna potępiała przeprowadzanie ćwiczeń. By wyrazić protest, 10 marca wystrzeliła szereg rakiet balistycznych. Wojsko Korei Południowej poinformowało, że pociski zostały wystrzelone z zachodniego regionu Korei Północnej w kierunku Morza Żółtego. Wystrzelenie było pierwszym zgłoszonym testem pocisku balistycznego od czasu objęcia urzędu przez prezydenta USA Donalda Trumpa w styczniu.
REKLAMA
Uważa się, że były to pociski balistyczne bliskiego zasięgu poniżej 300 km. Wojsko USA w oświadczeniu potępiło wystrzelenie pocisków i wezwało Koreę Północną do "powstrzymania się od dalszych bezprawnych i destabilizujących działań". Dowództwo Indo-Pacyfiku dodało, że będzie monitorować sytuację, która jak stwierdziło - nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla USA ani ich sojuszników.
Źródło: Facebook/Reuters/ PAP/agkm
REKLAMA