Tajemnicze znalezisko u wybrzeży Alaski. "Jakby coś chciało wyjść albo wejść"
Naukowcy zastanawiają się, czym jest i skąd się wzięło tajemnicze złote "coś", co znaleźli na dnie Pacyfiku u wybrzeży Alaski. Na razie udało się jedynie ustalić, że obiekt jest pochodzenia biologicznego. Wszystko ponad to stanowi dla badaczy zagadkę.
2025-03-25, 15:29
Dziwny obiekt na dnie Pacyfiku. Przytwierdzony do skały, nieduży i z dziurą
Na tajemniczy obiekt w złotym kolorze natknięto się przy okazji zorganizowanej w 2023 roku przez północnoamerykańską NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration - narodową służbę oceaniczną i meteorologiczną) ekspedycji na dno Oceanu Spokojnego, w rejonie północno-wschodniego wybrzeża USA, na głębokości ponad 3 km. Znalezisko przylegało ściśle do skały pokrytej białymi gąbkami. Mierzy około 10 cm średnicy i ma otwór z jednej strony.
Naukowcy nie mają pojęcia, skąd tak dziwny obiekt mógł znaleźć się na dnie oceanu. Pierwsze przypuszczenia zakładały, że to osłonka jaja jakiegoś nieznanego gatunku zwierzęcia, martwa gąbka albo koral. - Nie wiem, co o tym myśleć - powiedział jeden z badaczy w prowadzonej na żywo transmisji z eksploracji morskiego dna. - Jest tam wielka dziura, więc coś albo próbowało się tam dostać, albo się wydostać - spekulował inny badacz. - Mam tylko nadzieję, że kiedy to szturchniemy, coś nie postanowi wyjść. To jak początek horroru - dodał inny.
Naukowcy delikatnie, używając odpowiedniej rury z podciśnieniem, podnieśli znalezisko z dna oceanu. W laboratorium okazało się, że tajemnicza kulka ma pochodzenie biologiczne, fakturę przypominającą skórę, i że jej złoty kolor był skutkiem refleksu światła. W rzeczywistości substancja okazała się brązowo-żółta.
Tajemnicze znalezisko na dnie oceanu zagadką dla naukowców. "To jest całkiem duże"
Naukowcy przyznają, że odnalezienie nieznanych nauce gatunków nie jest niczym niezwykłym przy okazji eksploracji dna oceanów, jednak zwykle badacze mają mniej więcej pomysł, czym nowe znalezisko jest. W przypadku znaleziska z okolic Alaski jest jednak inaczej. Naukowcy nie wiedzą, czy znaleziona substancja związana jest z nowym gatunkiem, czy przedstawia nieznane stadium życia jakiegoś opisanego organizmu.
REKLAMA

- Nie jesteśmy pewni, z czym mamy do czynienia. To jajko czy gąbka? Co to jest? - zastanawia się morska ekolog z Uniwersytetu Plymouth prof. Kerry Howel cytowana przez "The Guardian". - Stawiamy na jajko, ze względu na teksturę. To wydaje się cieliste i nie ma żadnej oczywistej anatomii. Ma dziurę, która sugeruje, że coś tamtędy weszło albo wyszło. Ale nie przypomina żadnego jajka, jakie kiedykolwiek widziałam. Jeśli to jajko, to interesującym pytaniem jest: czyje. To jest całkiem duże. To nie jest jajko małej ryby, to spora rzecz - mówiła badaczka.
Czytaj także:
- "Chyba mamy skarb". Nurkowie odkryli w Bałtyku wrak pełen butelek szampana i wody mineralnej
- "Ogromne zaskoczenie". Niespodziewane znalezisko w znanym kurorcie
- Ogród Botaniczny w Powsinie. "Kontakt ze sztuką i z przyrodą"
Naukowcy przeprowadzili testy DNA mające dać odpowiedź na nurtujące ich pytania, jednak niewykluczone, że pochodzenie tajemniczej kulki nie zostanie wyjaśnione. W morzach i oceanach wciąż jest bowiem mnóstwo gatunków, których badacze nie znają.
Źródła: NOAA.gov/Thre Guardian/Sciencealert.com/mbl/kor
REKLAMA