Iran odgraża się po słowach Trumpa. "Otrzymają cios"

USA chcą negocjacji. Iran się odgraża

Donaldowi Trumpowi zależy na tym, aby Iran podpisał umowę dotyczącą swojego programu nuklearnego. Groził, że inaczej nastąpi bombardowanie, "jakiego nikt wcześniej nie widział". Na te słowa zareagował Ali Chamenei. Stwierdził on, że jeśli groźby amerykańskiego prezydenta zostaną spełnione, to Teheran odpowie. W niedzielnej rozmowie z telewizją NBC Donald Trump stwierdził, że jeśli nie dojdzie do rozmów, to na kraje kupujące ropę z Iranu zostaną nałożone sankcje. Sam Iran zaprzecza, by dążył do wyprodukowania broni atomowej. W marcu prezydent USA wysłał list do przywódcy Iranu, w którym zażądał negocjacji w sprawie nowego porozumienia nuklearnego. 

"Nie można na to pozwolić"

Dwa tygodnie wcześniej mówił zresztą, że nie można pozwolić, aby Iran zyskał dostęp do broni nuklearnej. - Nie możemy pozwolić im na posiadanie broni jądrowej. Coś się wydarzy bardzo szybko. Wolałbym układ pokojowy niż inną opcję, ale ta druga opcja rozwiąże problem - ocenił. 

Na zawarcie nowego porozumienia Teheran dostał od amerykańskiego prezydenta dwa miesiące. Nie wiadomo co prawda, w którym momencie ten czas zaczął upływać, ponieważ nie zostało to wskazane w treści. Jeśli jednak negocjacje nie rozpoczną się w tym okresie, to szanse na uderzenie w irańskie obiekty nuklearne ze strony USA lub Izraela znacząco wzrosną. 

• Donald Trump zapowiedział nowe cła. "Obejmą wszystkie kraje"
• Donald Trump o Grenlandii: nie wykluczam użycia siły
• Europa obawia się "wyciągnięcia wtyczki". Cały świat zależy od cyfrowych usług USA

Źródło: PAP/egz/kor