Nocny atak Rosji na Odessę. Kilka godzin wcześniej był tam szef NATO

Alarmy bombowe w kilku ukraińskich obwodach

Rosjanie dokonali w nocy zmasowanego ataku powietrznego na Odessę nad Morzem Czarnym. Użyli dalekosiężnych bezzałogowców. Wczoraj miasto odwiedził sekretarz generalny NATO.

"To kolejny masowy atak dronów na Odessę" - napisał w mediach społecznościowych gubernator obwodu odeskiego Ołeh Kiper. W nocy alarmy bombowe ogłaszano w kilku ukraińskich obwodach. Władze portowej Odessy przekazały, że w wyniku ataku na miasto uszkodzono obiekty cywilne - w tym budynki mieszkalne. Według wstępnych danych ranne zostały trzy osoby.

Część przerażającego schematu ataków Rosji

W Odessie kilka godzin przed atakiem sekretarz generalny NATO Mark Rutte, występując wspólnie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, potępił powtarzające się rosyjskie ostrzały z powietrza ukraińskich obiektów cywilnych. - To jest po prostu oburzające. To część przerażającego schematu ataków Rosji - mówił Rutte. Rosjanie codziennie do ataków na Ukrainę używają od kilkudziesięciu do ponad stu dalekosiężnych bezzałogowców.

Atak na Odessę, to kolejne złamanie porozumienia zawartego za pośrednictwem Stanów Zjednoczonych, w ramach którego Rosja i Ukraina zgodziły się na zaprzestanie ataków na cele na Morzu Czarnym i w rejonie tego akwenu.

REKLAMA

Czytaj także: 

• Rosjanie zabijają ukraińskie dzieci. Tragiczne dane
• Polka widziała atak na miasto Sumy. "To było przerażające"
• Niemcy przekażą Taurusy Ukrainie? Pociski mogłyby sięgnąć Mostu Krymskiego

Źródło: Polskie Radio/pg