Jak głosowałby Iron Man? Naukowcy odkryli pewną zależność
Brytyjscy naukowcy odkryli, że odbiorcy popkultury są skłonni przypisywać swoje poglądy polityczne pozytywnym postaciom z ekranów i kart książek. Jednocześnie chętnie projektują na antagonistów poglądy politycznych przeciwników. Ich zdaniem takie zjawisko może pogłębiać polaryzację polityczną w społeczeństwach.
2025-04-16, 10:46
Polityka a relacje międzyludzkie. Naukowcy zbadali wpływ poglądów na stosunek do innych
Poglądy polityczne odgrywają istotną rolę w postrzeganiu innych ludzi - przekonują naukowcy z Uniwersytetu w Southampton we wstępie do swojej pracy poświęconej projekcji poglądów na fikcyjne postaci. Twierdzą, że wyrażenie konkretnych opinii, np. na temat aborcji, podatków czy polityki międzynarodowej, sprawia, że przypisujemy danej osobie również inne przekonania - naszym zdaniem spójne z tymi już ujawnionymi.
Innymi słowy, ludzie mają tendencję do stereotypowego myślenia o innych tylko na podstawie ich poglądów lub przynależności partyjnej. Mają też tendencję do dyskryminowania ludzi z powodu ich poglądów, nawet w sytuacjach pozbawionych kontekstu politycznego - twierdzą badacze z Southampton. Powołując się na przykłady z literatury naukowej, brytyjscy socjologowie stwierdzają, że określone atrybuty lub zachowania wiązane są z konkretnymi partiami lub poglądami.
Jak głosowałby Iron Man, a jak Thor? Naukowcy znają odpowiedź
Teraz naukowcy postanowili zbadać, w jaki sposób powstają projekcje poglądów na postaci pozbawione zewnętrznych atrybutów. Postawili tezę, że ludzie mają tendencję do przypisywania swoich poglądów i przynależności partyjnej postaciom postrzeganym pozytywnie, a antagonistów widzą jako politycznych i ideologicznych przeciwników. "Obywatele prawdopodobnie założą, że osoby, które lubią i podziwiają, podzielają ich poglądy polityczne, podczas gdy osoby, których nie lubią i których nie akceptują, będą miały przeciwne poglądy polityczne" - czytamy na łamach "Political Science Research and Methods".
Eksperyment przeprowadzony łącznie na 3200 osobach (po 1600 w Wielkiej Brytanii i USA) polegał na pokazywaniu respondentom obrazów fikcyjnych postaci ze znanych franczyz - "Harry'ego Pottera", "Władcy pierścieni", uniwersów Marvela czy Disneya. Następnie poproszono uczestników badania o ocenę, która z przedstawionych postaci byłaby wyborcą laburzystów, a która torysów (w Wielkiej Brytanii) oraz demokratów i republikanów (w USA).
REKLAMA

Okazało się, że ludzie byli o 20 proc. bardziej skłonni przypisywać własne poglądy polityczne postaciom, które uważali za pozytywne, niż antagonistom. "Nasze wyniki pokazują, że respondenci angażują się w motywowaną projekcję polityczną: wierzą, że niezależnie od społeczno-demograficznych cech tych postaci bardziej bohaterskie postacie podzielają ich partyjność i poglądy ideologiczne, podczas gdy postaciom bardziej złowrogim przypisuje się przeciwstawne partyjności i postawy ideologiczne" - piszą naukowcy.
"Co złego, to nie my". Ludzie chętnie przypiszą złoczyńców przeciwnikom politycznym
Uczestnicy drugiego eksperymentu, 1600 Brytyjczyków, zostali poproszeni i przeczytanie artykułu prasowego o lokalnym polityku, niewymienionym z nazwiska i afiliacji partyjnej, który - w zależności od wersji badania - albo wsparł organizację charytatywną pieniędzmi albo przywłaszczył sobie jej fundusze. Okazało się, że i w tym przypadku odbiorcy kierowali się własnymi przeglądami. Około 16 proc. badanych błędnie "przypomniało sobie", do jakiej partii należy radny, jednocześnie przypisując prawego człowieka popieranemu przez siebie ugrupowaniu, a skorumpowanego - przeciwnikom. Nawet osoby, które przyznały, że nie pamiętają tego szczegółu, przy zgadywaniu również kierowały się własnymi przekonaniami politycznymi.
Naukowcy sprawdzili, jak ludzie przypisują poglądy. Przestrzegają przed skutkami polaryzacji
Naukowcy przekonują, że ich badania mają co najmniej kilka skutków socjologicznych. Po pierwsze dowiedli, że ludzie są na ogół skłonni wnioskować o partyjnej przynależności konkretnych osób na podstawie ich cech charakteru. Stwierdzili także, że obywatele "przeceniają, jak bardzo są podobni politycznie do osób, które lubią, i jak bardzo różnią się politycznie od osób, których nie lubią". Badacze twierdzą też, że kontrprojekcja jest silniejsza niż projekcja, a więc, że ludzie łatwiej przypisują antagonistom poglądy i afiliacje politycznych przeciwników.
Czytaj także:
- Co Polacy sądzą o osobach z przeciwnymi poglądami politycznymi? Niepokojące wyniki badań
- Odczłowieczanie z powodu poglądów politycznych. Zjawisko zbadano wśród Polek i Polaków
- Mają lewicowe poglądy, nie głosują na Lewicę. "Są u Trzaskowskiego"
- Ludzie są w stanie zaakceptować, że część bohaterów może mieć inne poglądy polityczne, ale w przypadku czarnych charakterów są znacznie bardziej konsekwentni i niemal zawsze przypisują ich przeciwnikom - tłumaczy autor badania dr Stuart Turnbull-Dugarte. Zdaniem badaczy ten mechanizm może pogłębiać podziały społeczne i sprawiać, że ludzie są bardziej podatni na dezinformację, która wzmacnia ich wcześniejsze uprzedzenia. - Aby przezwyciężyć rosnące podziały polityczne, musimy zrozumieć naszą skłonność do utożsamiania bohaterów z własną grupą, a złoczyńców z przeciwnikami - przekonuje naukowiec.
REKLAMA
Źródła: "Political Science Research and Methods"/EurekAlert/mbl/kor
REKLAMA