Zdobyte tereny dla Putina. Media ujawniają plan Trumpa na rozejm w Ukrainie
Stany Zjednoczone zaproponowały złagodzenie sankcji wobec Rosji, jeśli uda się osiągnąć trwałe zawieszenie broni w Ukrainie. Dodatkowo, Moskwa miałaby zatrzymać okupowane terytoria, a Kijów - porzucić aspiracje wejścia do NATO.
2025-04-18, 16:17
Putin zatrzymałby zajęte ziemie. Media o planie pokojowym Trumpa
Jak przekazała agencja Bloomberg, podczas spotkania w Paryżu USA zaprezentowały plan, który ma doprowadzić do zawarcia umowy pokojowej między Moskwą a Kijowem. Według jej informacji, amerykańskie propozycje zakładają także między innymi "zamrożenie" wojny - okupowane ukraińskie terytoria miałyby pozostać pod kontrolą Rosjan. Ponadto niemożliwe byłoby ewentualne członkostwo Ukrainy w NATO.
Wcześniej sekretarz stanu USA Marco Rubio mówił w Paryżu, że jeśli nie będzie wyraźnych sygnałów na osiągnięcie porozumienia między Rosją a Ukrainą, Stany Zjednoczone zaprzestaną starań o osiągnięcie pokoju. Dodał, że prezydent Donald Trump, któremu zależy na porozumieniu pokojowym, ma też inne priorytety, którymi zajmie się, jeśli nie będzie postępów w rozmowach Rosja - Ukraina.
Zawieszenie broni w Ukrainie. Rosja chce ziemi stawia jasne warunki
Moskwa chce, by Kijów zrzekł się na jej rzecz kontroli w obwodach: donieckim, ługańskim, chersońskim i zaporoskim, a także na Krymie. Takie warunku przedstawił we wtorek szefa rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, Siergiej Naryszkin, cytowany przez serwis Moscow Times. Warunki pokoju przewidują też "uznanie suwerenności" i "obecnych granic terytorialnych" Rosji - dodał.
Z szacunków przedstawionych przez Moscow Times wynika, że do lutego rosyjska armia zajęła 98,6 proc. terytorium obwodu ługańskiego, 62,2 proc. donieckiego, 71,9 proc. zaporoskiego i 69,3 proc. chersońskiego. Rosja nie kontroluje dwóch głównych miast obwodu zaporoskiego i chersońskiego, tj. Zaporoża i Chersonia.
REKLAMA

Terytoria w zamian za zawieszenie broni? Kijów mówi o czerwonej linii
Ukraińskie władze podkreślają, że uznanie jakichkolwiek ukraińskich ziem okupowanych przez Rosję za rosyjskie to dla Kijowa "czerwona linia", której nie przekroczą.
Czytaj także:
- Śmierć pod gruzami. Przyjechał po świąteczne wypieki, w piekarnię uderzyła Rosja
- Chiny dostarczają broń Rosji? Pekin odpowiada Zełenskiemu
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl
REKLAMA