Zełenski jednak nie pojedzie na pogrzeb Franciszka? Nagła zmiana planów
Wołodymyr Zełenski może nie wziąć udziału w pogrzebie papieża Franciszka. Prezydent Ukrainy poinformował, że powodem są ważne "spotkania wojskowe".
2025-04-25, 19:30
Ukraiński przywódca wskazał, że jeżeli nie uda mu się dotrzeć do Watykanu, to Ukraina będzie reprezentowana na odpowiednim poziomie. W pogrzebie papieża wezmą udział szef ukraińskiej dyplomacji oraz pierwsza dama.
Prezydent Ukrainy mówił o tym w Kijowie, podczas wizyty w miejscu czwartkowego rosyjskiego ataku, w wyniku którego zginęło 12 osób, a około 90 zostało rannych. W nocy ze środy na czwartek Ukraina stała się celem zmasowanego rosyjskiego ataku z powietrza - z użyciem rakiet i dronów.
Ataki z powietrza i na lądzie przy udziale firm z USA
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oznajmił, że wojska rosyjskie próbowały wykorzystać zmasowane ataki z powietrza jako osłonę dla zintensyfikowanych ataków lądowych, które zostały jednak odparte.
"Kiedy nasze wojska koncentrowały się maksymalnie na obronie przed rakietami i dronami, Rosjanie przeszli do zintensyfikowanych ataków naziemnych. Ale zostali odparci" - podkreślił na Telegramie, powołując się na raport naczelnego dowódcy sił ukraińskich, generała Ołeksandra Syrskiego.
REKLAMA
- Syn dyrektorki CIA walczył po stronie Rosji. Zginął na froncie
- Zełenski pilnie przerwał podróż. Będzie ważny apel do Zachodu
Zełenski przekazał również, że pocisk, który w czwartek w Kijowie spowodował śmierć cywilów został wyprodukowany w Korei Północnej. Zawierał on 116 komponentów pochodzących z innych państw. Większość z nich została wyprodukowana przez amerykańskie firmy.
Rozmowy pokojowe w martwym punkcie
Tymczasem proces pokojowy zainicjowany i pilotowany przez administrację Donalda Trumpa nie posuwa się naprzód zgodnie z oczekiwaniami Waszyngtonu. Prezydent USA Donald Trump w prywatnych rozmowach przyznaje, że wypracowanie porozumienia między Rosją i Ukrainą jest trudniejsze, niż sądził, i jest sfrustrowany tym, że jego dotychczasowe starania nie przyniosły pożądanego efektu - napisał w piątek portal amerykańskiej telewizji CNN.
Trump napisał, że rosyjskie uderzenia na Kijów są niepotrzebne i dochodzi do nich w bardzo złym czasie. Zaapelował do Putina, by "przestał" i zawarł umowę pokojową. Jednocześnie Trump przychylił się do rosyjskich żądań. W wywiadzie dla Timesa ponownie stwierdził, że Półwysep Krymski, zaanektowany przez Rosję w 2014 roku, pozostanie w jej granicach. Takie rozwiązanie zdecydowanie odrzuca Zełenski.
REKLAMA
- Oni negocjowali pokój w Londynie. Ukraina ujawnia szczegóły
- Szef Pentagonu: minął czas, gdy USA były jedynym gwarantem bezpieczeństwa
Źródła: Polskie Radio/PAP/fc
REKLAMA