Rekord świata na rajskiej wyspie. Prezydent przemawiał na konferencji 15 godzin

Rekord na Malediwach

Biuro prezydenta Malediwów poinformowało, że konferencja Mohameda Muizzu trwała blisko 15 godzin z krótkimi przerwami na modlitwę. Zaczęła się w sobotę o godzinie 10:00 miejscowego czasu (05:00 GMT) i trwała 14 godzin i 54 minuty.

"Konferencja przedłużyła się do północy - co jest nowym rekordem świata w przypadku prezydenta - a prezydent Muizzu nieustannie odpowiadał na pytania dziennikarzy" - czytamy w oświadczeniu. Tymczasem najdłuższa konferencja prasowa Wołodymyra Zełenskiego trwała 14 godzin - napisano, wskazując, że chodzi o spotkanie z prasą w w 2019 roku.

Muizzu spotkał się z 20 dziennikarzami. Reporterom dowieziono jedzenie w trakcie konferencji. Biuro prezydenta twierdzi, że wydarzenie zorganizowano ze względu na przypadający w sobotę 4 maja Dzień Wolności Prasy. A Muizzu twierdził ostatnio, że za jego rządów Malediwy awansowały w rankingu wolności prasy o dwa miejsca i są teraz na 104. pozycji wśród 180 krajów w Światowym Indeksie Wolności Prasy 2025, opublikowanym przez Reporterów bez Granic (RSF).

AFP przypomina, że poprzednik Muizzu także wyróżnił się, choć w inny sposób, organizując posiedzenie rządu pod wodą. W 209 roku ówczesny prezydent Mohamed Nashei i ministrowie w strojach nurkowych zeszli pod wodę, żeby przypomnieć o tym, że archipelagowi grozi zalanie z powodu podnoszenia się poziomu morza.

REKLAMA

Ponad 1000 wysp

Malediwy to kraj na wyspach archipelagu na Oceanie Indyjskim. W jego skład wchodzi 1192 małych wysp koralowych, rozproszonych w pobliżu równika, skupionych w 26 atolach koralowych narosłych na podmorskim łańcuchu wulkanicznym.

Malediwy są krajem muzułmańskim, używają unikalnego pisma taana. O wpływy na Malediwach rywalizowały w ostatnim czasie położone w pobliżu Indie, a także Chiny. Jednak to Turcja sprzedała Malediwom szybki okręt szturmowy V i drony Bayraktar TB2.

• Rajskie wyspy szykują się na wojnę? Malediwy rozpoczęły zbrojenia 

REKLAMA

Są zagrożone, ale ciągle utrzymują się na powierzchni

Wyspy na Malediwach są przeważnie nisko położone, ze średnią wysokością nad poziomem morza poniżej 1 metra. Według jednego z badań wzrost poziomu morza może zalać 80 procent Malediwów do 2050 roku. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu ONZ (IPCC) ostrzegał w 2007 roku, że wzrost o 18-59 centymetrów sprawi, że Malediwy staną się praktycznie niezamieszkane do końca stulecia.

Jednak niektóre badania sugerują, że wyspy atolowe w pewnym stopniu dostosowują się do zmian klimatu.

Jak czytamy na stronie NASA, naukowcy wciąż badają, dlaczego tak się dzieje, ale niektóre badania wskazują, że sztormy i powodzie, które zalewają wyspy, mogą przenosić osady z morza na powierzchnię wyspy, budując wyspę. - Najważniejszą rzeczą do zrozumienia jest to, że te wyspy nie są statyczne. Nie siedzą biernie, jakby były w wannie i powoli tonęły - powiedział Murray Ford, geolog z University of Auckland, cytowany przez Earth Observatory NASA. - Są stale przekształcane przez procesy oceanograficzne i sedymentacyjne - twierdzi naukowiec.

To jednak nie oznacza, że nie ma problemów związanych ze zmianą klimatu. Wzrost temperatury niekorzystnie odbija się na namorzynowych lasach Malediwów. Dochodzi także do tzw. bielenia koralowców, co sprzyja ich chorobom.

REKLAMA

Źródło: AFP/Kanał 24/France24/lowyinstitute.com/ScienceFeedback/ maritimeindia.org/earthobservatory.nasa.gov/agkm