Mały miś płakał bez matki. Pomogli ludzie przebrani za niedźwiedzie
Ludzie ubrani w futra i rękawice z pazurami opiekują się małym niedźwiadkiem znalezionym w lesie w Kalifornii. Pracownicy ośrodka w San Diego wychowują zwierzę w przebraniu, by maluch nie przyzwyczaił się do ludzi. Maluchowi towarzyszy też duży pluszowy miś, do którego zwierzak przytula się, jak do mamy.
2025-05-23, 15:37
Płaczącemu niedźwiadkowi pomogli ludzie. Przebrali się za jego mamę
Malutkiego niedźwiedzia czarnego, płaczącego w samotności, bez opieki matki, znaleziono w kalifornijskim lesie 12 kwietnia. Zwierzak miał mniej niż dwa miesiące i ważył ok. 1,5 kg - napisał "Washington Post". Eksperci obserwowali otoczenie w nadziei na znalezienie jego matki, jednak niedźwiedzica nie pojawiła się.
Niedźwiadek nie mógł przetrwać samodzielnie w dziczy, więc trafił do San Diego Humane Society’s Ramona Wildlife Center. Początkowo zwierzę było słabe, teraz rozwija się dobrze, zyskało na wadze prawie 5 kg i nauczyło się wspinać.
Na początku personel zakładał siatki maskujące, później stroje niedźwiedzi, by nie przyzwyczajać zwierzęcia do ludzi. Na twarzach mają maski, noszą futra i rękawiczki. Korzystają też z zapachu niedźwiedzia czarnego.
Mamę zastąpił pluszak
REKLAMA
Niedźwiadek jest karmiony kilka razy na dobę. Opiekunowie chcieliby, żeby za około roku wrócił do środowiska naturalnego. Zwierzak często przytula się do dużego pluszowego niedźwiadka, najwyraźniej traktując go jako swoją zastępczą mamę.
Czytaj także:
- Spotkanie z niedźwiedziem. Warto znać podstawowe zasady bezpieczeństwa
- Miał skrzydła, zęby i trzecie oko. Odkryli potwora sprzed 500 milionów lat
- Całodobowy SOR dla zwierząt. Pierwszy taki w Polsce
Źródła: PAP/PolskieRadio24.pl/mbl
REKLAMA