Trump nałoży sankcje na Rosję? "Nie wiem, co się stało"
O tym, że prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump rozważa nałożenie sankcji na Rosję, poinformowały w poniedziałek agencja Bloomberga oraz "The Wall Street Journal".
2025-05-27, 08:38
Donald Trump nałoży sankcje na Rosję? Prezydent USA "absolutnie" to rozważa
Donald Trump miał przyznać, że "absolutnie" bierze pod uwagę nowe sankcje wobec Kremla. Ma to związek z serią ostatnich, zmasowanych ataków na Ukrainę. Amerykański prezydent wypowiedział się już na ten temat w niedzielnym wpisie na swojej platformie "Truth Social", stwierdzając m.in., że "Putin zwariował" i "bez powodu zabija mnóstwo ludzi, nie tylko żołnierzy".
Komentarze na temat ewentualnych sankcji padły w czasie spotkania z reporterami na lotnisku w New Jersey w niedzielę - podała agencja Bloomberg. Amerykańskie media twierdzą, że słowa te są wyraźnym sygnałem frustracji Trumpa, któremu nie podoba się zastój w rozmowach negocjacyjnych w sprawie zawieszenia broni w Ukrainie. Przypominają też, że Trump wielokrotnie wcześniej groził Rosji sankcjami, nie realizując ich.
"Nie wiem, co do cholery stało się z Putinem"
- Nie jestem zadowolony z tego, co robi Putin - powiedział Trump przed ostatnim atakiem lotniczym na Ukrainę. - Zabija wielu ludzi i nie wiem, co do cholery się z nim stało. Znam go od dawna - zawsze się z nim dogadywałem - ale wysyła rakiety na miasta i zabija ludzi, a mi się to wcale nie podoba - powiedział Trump. W trakcie spotkania z reporterami Trump wielokrotnie powtarzał też, że nie wie, "co jest nie tak z Putinem". - Jesteśmy w trakcie rozmowy, a on wystrzeliwuje rakiety na Kijów i inne miasta - mówił. - Wcale mi się to nie podoba - dodawał.
"Trump nie zmusił Putina do negocjacji"
"Prezydent USA jak dotąd nie zmusił Putina do negocjacji, ponieważ planowany (przez Trumpa - red.) termin zakończenia konfliktu w ciągu pierwszych 100 dni od objęcia urzędu minął. Sekretarz stanu Marco Rubio powiedział, że Trump uważa, iż Rosja prawdopodobnie wycofa się z rozmów pokojowych w Ukrainie, jeśli USA zagrożą kolejnymi sankcjami" - pisze agencja Bloomberg.
REKLAMA
Kongres naciska na Trumpa. Chodzi o sankcje na Rosję
Warto dodać, że w amerykańskim Kongresie rośnie presja na Trumpa, by nałożyć sankcje. Pod projektem ustawy nakładającej restrykcje na rosyjski sektor bankowy i energetyczny, a także wprowadzenia 500-proc. ceł na towary z krajów kupujących surowce od Rosji, podpisało się już 81 ze 100 senatorów. Jak podał portal Punchbowl News, republikańscy senatorzy uważają, że Władimir Putin "ogrywa" prezydenta i symuluje chęć do rozmów. Portal twierdzi, że Senat może podjąć działania w tej kwestii po majowej przerwie, tj. na początku czerwca.
Czytaj także:
- Zmasowany atak na Kijów. Polska poderwała myśliwce
- Zaatakowano fabrykę w Rosji. Produkowała chemikalia wojskowe
- Rosja zabija żołnierzy po pojmaniu. Ponad 150 egzekucji
Wiele zależy jednak od kierownictwa partii, tymczasem lider republikanów w Senacie John Thune sugerował, że do głosowania dojdzie, jeśli taką wolę wyrazi Trump. Jak stwierdził jednak senator Kevin Cramer, Thune "nie może ignorować woli 81 senatorów" w nieskończoność. O kończącej się cierpliwości mówił też w rozmowie z PAP senator Mike Rounds, który podkreślił, że wielu jego kolegów chce nałożenia sankcji, a on sam uważa, że powinno do tego dojść już dawno.
Źródła: Bloomberg.com/The Wall Street Journal/Reuters/PAP/hjzrmb/k
REKLAMA