W nocy role się odwróciły. To Ukraina zgotowała Rosjanom piekło

Ukraińskie drony pojawiły się nad Rosją około 21.00. Do 2.00 w nocy dziesiątki bezzałogowców atakowało obiekty wojskowe i przemysłowe w rejonach: Briańska, Biełgorodu, Jarosławia, Tuły, Kaługi, Kurska i Moskwy. W pierwszych godzinach ataku rosyjska obrona poinformowała o 112 maszynach, głównie nad regionami centralnymi lub południowymi. Połowa została zestrzelona nad obwodem briańskim. 

W samej aglomeracji moskiewskiej eksplodowało 18 bezzałogowców. Eksplozja jednego z nich spowodowała pożar w mieście Ramieńskoje. Mer Moskwy Siergiej Sobianin powiedział, że osiem ukraińskich dronów zostało unieszkodliwionych podczas lotu w kierunku stolicy Rosji.

Noc wcześniej nad Rosją zarejestrowano około 100 dronów. W związku z alarmami przeciwlotniczymi reżim zamknął 6 lotnisk. Kolejny raz tysiące Rosjan utknęło w portach lotniczych, czekając na opóźnione rejsy. Paraliż rosyjskich lotnisk trwał całą noc. Dopiero nad ranem pracę wznowiły porty lotnicze w: Tambowie, Kałudze, Jarosławiu, Niżnym Nowogrodzie, Saratowie i Iwanowie.

Ukraina odpowiada na rosyjskie ataki

Od kilku dni Rosja nasila ataki dronów na ukraińskie miasta. W nocy z soboty na niedzielę prawie 300 dronów i niemal 70 rakiet wystrzelono do uderzeń na Ukrainę. W odpowiedzi Kijów wysyła swoje bezzałogowce w kierunku rosyjskich lotnisk i zakładów zbrojeniowych.

Ukraina uzyskała zgodę Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Stanów Zjednoczonych na używanie rakiet i samolotów na terytorium Rosji. Na razie nie ma komunikatu ukraińskich sił zbrojnych o wykorzystaniu zachodniego uzbrojenia w głębi terytorium agresora.

• Zełenski przekazał pokojowe żądania. USA czekają na ruch Putina
• Tajemnicze zgony i okaleczone ciała. Raport o ukraińskich jeńcach wojennych

Źródła: Polskie Radio/PAP/fc/k