Brugia mówi "dość" turystom. Kradną... bruk z ulic

Leżąca w północno-zachodniej części Belgii Brugia mówi dość. Chodzi o poważny problem, głównie ze strony przyjezdnych. Okazuje się, że - szczególnie w sezonie turystycznym - dziesiątki osób kradną bruk z historycznych ulic tej malowniczej miejscowości.

2025-05-28, 18:04

Brugia mówi "dość" turystom. Kradną... bruk z ulic
Brugia zmaga się z plagą kradzieży kostek brukowych z ulic. Foto: AA/ABACA/Abaca/East News

Problem turystyki w historycznych miastach

Problem z turystami to bolączka wielu historycznych, europejskich miast. Na szkodliwe skutki zmasowanej turystyki skarżą się mieszkańcy Barcelony, Wenecji jak i np. miasteczka Sirmione w północnych Włoszech. Miejscowości walczą ze szturmem turystów wszelkimi sposobami, m.in. wprowadzając limity rezerwacji przyjazdów i opłaty za wjazd. Ostatnio, jak podała stacja CNN, o kolejnym palącym problemie zaczęły alarmować władze malowniczej Brugii.

Belgijskie miasto od dłuższego czasu również zmaga się z problemem nadmiernej turystyki i wręcz apeluje do turystów o to, by przestali kraść bruk z jego historycznych ulic, które wpisane są na listę zabytków UNESCO.

Belgia. Mieszkańcy Brugii mają dość turystów

Jak twierdzi cytowany przez CNN lokalny polityk Franky Demon, miesięcznie ze średniowiecznych ulic Brugii znika od 50 do 70 kostek bruku. Liczby te rosną w trakcie sezonu turystycznego, a ich wymiana i naprawa kosztuje około 200 euro za metr kwadratowy.

- Choć niektórzy mogą to postrzegać jako nieszkodliwe lub dziwaczne, konsekwencje są poważne - powiedział Franky Demon w rozmowie CNN.

REKLAMA

- Usuwanie brukowanych kostek stwarza wyraźne zagrożenie dla bezpieczeństwa, zarówno mieszkańców, jak i gości. Brakujące lub poluzowane kamienie stwarzają zagrożenie potknięcia się, a pracownicy miejscy muszą być często wysyłani w celu ich naprawiania - wyjaśniał. Przywołał też przykład, w którym jeden ze złodziei bruku zastąpił wyrwaną kostkę zasadzonym w ziemi kwiatkiem. Dodał, że takie zachowanie "podkreśla brak szacunku dla naszego wspólnego dziedzictwa".

"Spacer po Brugii to przemierzanie stuleci historii"

- Po prostu prosimy o szacunek. Spacer po Brugii oznacza przemierzanie stuleci historii (...). Te brukowane chodniki to nie tylko kawałki kamienia - to część duszy naszego miasta. Namawiamy odwiedzających, aby cieszyli się Brugią, ale pozostawili jej piękno nietknięte dla innych - powiedział Franky Demon.

Czytaj także:

W 2019 roku Brugia zagłosowała za redukcją liczbą przypływających tam statków wycieczkowych, które cumowały w pobliskim porcie Zeebrugge i zaprzestała prowadzenia turystycznych kampanii promujących wycieczki do pobliskich miast, takich jak np. Paryż - chodziło o to, by zniechęcić "jednodniowych" turystów, zatrzymujących się Brugii.

Źródło: CNN/hjzrmb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej