Katastrofa w szwajcarskich Alpach. Kolejne regiony zostaną ewakuowane?

Rzeka zablokowana. Eksperci alarmują

Mieszkańcy kolejnych regionów przygotowują się do ewakuacji po osunięciu się lodowca na wioskę Blatten. Skały i błoto zeszły do okolicznej rzeki Ponza. Woda przelewa się przez powstałą tamę stwarzając wysokie ryzyko powodzi - twierdzą eksperci. Lawina zablokowała rzekę ok. 20 km od ujścia do Rodanu. Leżą tam miejscowości Gampel i Steg. Wprowadzono w nich stan alertu przed możliwą nagłą ewakuacją. W samym Blatten nie ma już tak dużego zagrożenia, jak dwa dni temu. 

Lodowiec osunął się na wioskę

Wioska została w całości wyludniona. Na szczęście decyzję o ewakuacji podjęto na kilka dni przed katastrofą. W środę trzy miliony metrów sześciennych głazów, lodu i ziemi zasypały górską miejscowość. To samo rumowisko, które zmiotło okoliczne domy z powierzchni ziemi, teraz blokuje rzekę. 

W tym miejscu powstało jezioro, które teraz jest uważnie obserwowane przez geologów i specjalistów od katastrof naturalnych. Lokalne służby i szwajcarska armia pozostają w stanie gotowości. Pomoc kantonowi Valais deklarują inne regiony kraju, chęć wsparcia dociera też z zagranicy. 

Jakie były przyczyny?

Jedną z hipotetycznych przyczyn osunięcia się lodowca jest postępujący zanik wieloletniej zmarzliny, która gwarantuje stabilność podłoża lodowców. Geofizyk dr Bartłomiej Luks twierdzi, że wzrost globalnych temperatur mógł spowodować stopnienie zmarzliny. Podobne zjawiska obserwowane są również w innych regionach na Ziemi. 

- Już nawet nie mówimy: wieczna a wieloletnia zmarzlina. Ona stopniowo zanika wszędzie, gdzie występuje. W tym przypadku najprawdopodobniej podłoże lodowca stało się mniej stabilne i część się osunęła - ocenił.

• Lawina lodu i skał runęła na szwajcarską wioskę. Zagrożenie nie minęło [WIDEO]
• Lodowiec runął na wioskę, spadła góra gruzu. Na pomoc ruszyła armia
• Paradoks w Norwegii. Będą sztucznie naśnieżać szczyt lodowca

Źródło: Polskie Radio/PAP/egz