Rosja traci "niezastąpione" samoloty A-50. Nowe informacje o operacji "Pajęczyna"
Dwa samoloty wczesnego ostrzegania A-50 mogły ulec zniszczeniu lub zostać uszkodzone w niedzielnym ataku dronowym Ukrainy na rosyjskie lotniska wojskowe. Dowodem na to są nagrania z misji.
2025-06-04, 07:50
Dziennikarze dostali nagrania
Wspomniany film został udostępniony zachodnim dziennikarzom. We wtorek dwóch z nich - Jimmy Rushton i Michael Weiss - opublikowało niezależnie od siebie wpisy na platformie X. Poinformowali w nich, że oglądali nagranie ukazujące ukraińskie drony niszczące rosyjskie samoloty A-50.
"Właśnie obejrzałem film pokazujący ukraińskie FPV, uderzające w dwa rosyjskie A-50. Nie mogę jeszcze udostępnić filmu, ale potwierdza on informacje SBU, że zniszczyli dwa niezastąpione samoloty wczesnego ostrzegania z czasów Związku Radzieckiego" - przekazał Weiss.
"Mogę potwierdzić, że co najmniej dwa samoloty A-50 AWACS zostały trafione przez drony; drony FPV tuż przed detonacją wylądowały bezpośrednio na kopułach radarowych. Na nagraniu widać również uderzenia w wiele samolotów Tu-22M3" - napisał z kolei Rushton.
Obaj zastrzegli, że do czasu publikacji nagrania nie mogą podać jego źródła. Wiele jednak wskazuje na to, że pochodzi od ukraińskich służb specjalnych. Wspomniane samoloty A-50 były produkowane jeszcze w czasach Związku Radzieckiego.
REKLAMA
Potężny cios w rosyjskie lotnictwo
Od początku wojny Ukraina zniszczyła trzy takie maszyny - dwie w czasie działań bojowych i jedną na lotnisku na Białorusi. Jeśli doniesienia dziennikarzy potwierdzą się, oznaczać to będzie, że Rosji pozostały jedynie cztery samoloty A-50.
Niedzielna akcja Ukraińskiej Służby Wojskowej (SBU) zakończyła się sukcesem. Ukraina uderzyła jednocześnie na cztery lotniska, w wyniku czego uszkodzono 41 rosyjskich samolotów, w tym A-50, Tu-95, Tu-22M3 i Tu-160. SBU szacuje wartość zniszczonych maszyn na ponad 7 mld dolarów.
Według strony ukraińskiej operacja specjalna "Pajęczyna" odbywała się jednocześnie w trzech strefach czasowych i była niezwykle skomplikowana z logistycznego punktu widzenia. Najpierw SBU przetransportowała do Rosji drony, a następnie mobilne drewniane domy. Już na terytorium tego kraju bezzałogowce ukryto pod dachami domów, przewożonych na ciężarówkach. W odpowiednim momencie dachy zostały zdalnie otwarte, a drony wyruszyły w kierunku wyznaczonych celów.
- Atak na Most Krymski. Seria wybuchów, podwodne drony
- Podwodny atak na most Krymski, wielka eksplozja. Kolejna "epicka" akcja Ukrainy
- Rosja nie chce pokoju i mówi o tym wprost. "Celem jest nasze zwycięstwo"
Źródło: PAP/egz/k
REKLAMA