Masakra bombowców Rosji. Dron wybrał cel z drabinką i szukał czułego miejsca
Nowe wideo z przełomowej operacji Ukrainy Pajęczyna. SBU opublikowała film, na którym widać od początku do końca drogę drona od startu z kontenera, przez ogląd sytuacji na lotnisku, po uderzenie w samolot Rosji. W tle płoną inne drony. Operator starannie wybrał cel i celował w najczulszy punkt.
2025-06-08, 16:43
Nowy film z operacji Pajęczyna
Na filmie z operacji Pajęczyna widoczne są niektóre parametry lotu, np. wysokość około 60 metrów, prędkość 20 km/s, dystans do pokonania. Wideo jest przyspieszone ośmiokrotnie.
Jak zauważa ukraiński portal Defense Express, nagranie pokazuje, że operator drona starannie wybrał cel. Uderzył w samolot ze schodkami ustawionymi obok, co wskazuje, że ten prawdopodobnie gotował się do lotu.
Dron poświęcił czas nie tylko na wybór obiektu. Ale także, jak zauważa Defense Express, próbował trafić w czułe miejsce. Według planu miał to być zbiornik paliwa w środku samolotu. Jednak ostatecznie dron uderzył gdzie indziej - nad mniejszym zbiornikiem paliwa. Zdaniem portalu, wiąże się to z silnym wiatrem i opóźnieniami w komunikacji (tzw. pingiem).
Na filmie widzimy całą drogę drona atakującego Tu-22M3 w bazie lotniczej Biełaja i to jest dokładnie to, co widział operator drona - zauważa Defense Express. Według tego portalu start drona miał mieć miejsce z ciężarówki znajdującej się obok kawiarni Teremok na autostradzie Bajkalskiej (R-255), a od miejsca startu do lotniska - było ponad 6 km.
REKLAMA
Nowy film SBU
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała nowe wideo ze specjalnej operacji "Pajęczyna" późno w sobotę. SBU nie podała w swoim opisie żadnych szczegółów, ale napisała, że film pokazuje ścieżkę jednego z dronów FPV "od momentu startu z dachu budynku modułowego do zniszczenia rosyjskiego bombowca strategicznego Tu-22M3 na lotnisku Biełaja".
Dron leci na znaczną odległość i bez przeszkód wlatuje na terytorium lotniska, z którego już unosi się dym z wcześniej trafionych samolotów - zauważają autorzy materiału filmowego SBU.
Defense Express zauważa, że drony nie uderzyły wszystkie na raz. Może to wynikać z faktu, że do komunikacji i sterowania dronami wykorzystano lokalny internet mobilny, który miał ograniczoną przepustowość - czytamy.
REKLAMA
Atak na cztery lotniska. Tam, gdzie stacjonowały bombowce
1 czerwca SBU przeprowadziła takie uderzenia jednocześnie na 4 lotniskach wojskowych Rosjan: Ołenia, Iwanowo, Diagilewo i Biełaja. Jak przypomina Ukraina, stacjonuje tam strategiczne lotnictwo Rosji, które regularnie ostrzeliwuje miasta, ludność, infrastrukturę cywilną Ukrainy.
Operacją bezpośrednio dowodził szef SBU Wasyl Maluk w imieniu prezydenta Ukrainy, Naczelnego Dowódcy Wołodymyra Zełenskiego - wskazuje SBU.
Straty Rosji szacowane są 7 miliardów dolarów amerykańskich. Uderzono w 41 jednostek, w tym samoloty A-50, Tu-95, Tu-22, Tu-160, a także samolotów An-12 i Ił-78. Ile maszyn zostało wyeliminowanych w pełni, na razie jeszcze nie wiadomo. Mowa jest o co najmniej kilkunastu.
Rosja zaczęła budować schrony dla samolotów
Jednocześnie niemal natychmiast po operacji "Pajęczyna" pojawiła się informacja o tym, że Rosja ruszyła z budową schronów na samoloty wojskowe, i to w wielu lokalizacjach. Radio Swoboda przywołuje opinie, że ślady takiej budowy widać na zdjęciach satelitarnych lotnisk Kirowskoje na anektowanym Krymie, a także w Sewastopolu, Gwardiejskiem i Sakach.
REKLAMA
Portal ten dodaje, ze podobne prace prowadzone są w Jejsku, Krymsku, Primorsku-Achtarsku, na lotnisku Czanskaja w Adygei, w Millerowie, Achtubińsku, Borisoglebsku, Kursku i Lipiecku, a także w strategicznej bazie lotniczej w Engels.
Czułe miejsce rosyjskich samolotów (grafika: Defense Express)

Czytaj także:
- Nowe zdjęcia satelitarne. Czarne wraki bombowców po operacji Pajęczyna
- Teraz tu Rosja schowała samoloty. Nie prowadzi tam żadna droga
- Bazy atomowe Rosji. Dziennikarze dotarli do tajnych planów
Źródła: Radio Swoboda/Defense Express/SBU/PolskieRadio24.pl/agkm
REKLAMA
REKLAMA