Cios w irańskie obiekty nuklearne. Zdjęcia pokazują skalę zniszczeń
Izrael rozpoczął w piątek nad ranem zmasowane ataki na Iran, twierdząc, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Izraela Benjamin Netanjahu mówił tego dnia, że Iran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Nowe zdjęcia satelitarne, udostępnione przez Maxar Technologies, ujawniają skalę zniszczeń.
2025-06-15, 10:48
Irańskie obiekty nuklearne po atakach Izraela
Izrael zaatakował trzy najważniejsze irańskie obiekty nuklearne - Natanz, Isfahan i Fordow - oraz grupę czołowych naukowców zajmujących się badaniami i rozwojem w dziedzinie energii jądrowej. Opublikowane zdjęcia satelitarne w wysokiej rozdzielczości wyraźnie ukazują skalę zniszczeń irańskiej instalacji nuklearnej.
Jak podała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) w wyniku trwających od piątku izraelskich ataków nie stwierdzono uszkodzeń w fabryce wzbogacania uranu w Fordo i powstającym reaktorze jądrowym w Chondab.
Szef agencji Rafael Grossi poinformował w piątek podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, że w wyniku ataku Izraela została tam zniszczona naziemna fabryka wzbogacania uranu. Wcześniej w sobotę agencja podała, że armia izraelska uszkodziła w piątkowym ataku cztery "krytyczne budynki" w ośrodku jądrowym w Isfahanie w środkowym Iranie, w tym w zakład przetwarzania uranu.
REKLAMA
Irańskie obiekty nuklearne w Isfahanie oraz Natanz w centralnej części kraju zostały poważnie uszkodzone w wyniku izraelskich ataków; zabito też dziewięciu irańskich naukowców zajmujących się energetyką jądrową - poinformowały w sobotę izraelskie źródła wojskowe.
W Fordo, położonym niedaleko miasta Kom, znajduje się kluczowy ośrodek irańskiego programu nuklearnego. Obiekt zbudowano głęboko pod ziemią w górach, co ma chronić go przed atakami z powietrza. Choć MAEA stwierdziła, że w tamtejszej fabryce nie stwierdzono uszkodzeń, to w sobotę władze w Teheranie poinformowały, że w wyniku izraelskich ataków doszło tam do zniszczeń.
Iran zarzucił Radzie Bezpieczeństwa ONZ obojętność wobec ataków Izraela
Minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi na spotkaniu z zagranicznymi dyplomatami, transmitowanym w państwowej telewizji, oświadczył, że atak Izraela został "przyjęty z obojętnością przez Radę Bezpieczeństwa ONZ", a rządy państw zachodnich "potępiły Iran zamiast Izraela, choć to on jest agresorem".
Minister podkreślił, że Iran nie chce, by konflikt z Izraelem rozszerzył się na sąsiednie kraje, chyba że wymusi to sytuacja. Według niego reakcja Iranu była działaniem w samoobronie. Aragczi zaznaczył, że Iran odpowiada na obcą agresję, ale gdy ona się skończy, Iran też przestanie reagować.
REKLAMA
Według niego izraelskie ataki na przybrzeżne złoża gazu w Zatoce Perskiej, które Iran dzieli z Katarem, stanowiły "brutalną agresję i bardzo niebezpieczny krok". Zarzucił też Izraelowi próbę sabotowania amerykańsko-irańskich rozmów dotyczących programu nuklearnego Teheranu. Iran miał przygotować propozycje na kolejną rundę tych rozmów, planowaną na niedzielę, ale po eskalacji konfliktu zostały one odwołane.
- Trump ostrzega Iran. "Odpowiemy z niespotykaną siłą"
- Izrael apeluje do Irańczyków. "My wybieramy ostrzeganie niewinnych ludzi"
- Ceny paliw oszaleją? Iran myśli o zamknięciu kluczowego szlaku transportu ropy
Źródła: PAP/New Delhi Television Ltd./SATELLITE IMAGE 2024 MAXAR TECHNOLOGIES/nł
REKLAMA