Naloty USA na obiekty nuklearne Iranu. Tak zareagowały Chiny

Naloty USA w Iranie. Oświadczenie Chin

"Chiny wzywają strony konfliktu, a zwłaszcza Izrael, do jak najszybszego wstrzymania ognia, zapewnienia bezpieczeństwa ludności cywilnej oraz rozpoczęcia dialogu i negocjacji" - oświadczył rzecznik MSZ w Pekinie. "Chiny są gotowe do współpracy ze społecznością międzynarodową w celu budowania synergii, wymierzania sprawiedliwości i podejmowania wysiłków na rzecz przywrócenia pokoju i stabilności na Bliskim Wschodzie" - oświadczył przedstawiciel resortu w komunikacie zamieszczonym na jego stronie internetowej.

Wcześniej naloty USA potępiło MSZ Rosji. Szef irańskiej dyplomacji Abbas Aragczi ogłosił, że "pilnie leci do Moskwy, gdzie w poniedziałek odbędzie poważne konsultacje z prezydentem Rosji".

USA zaatakowały Iran. Tam uderzyły amerykańskie siły

Amerykańskie bombowce strategiczne zbombardowały w nocy trzy obiekty związane z irańskim programem nuklearnym. Prezydent USA Donald Trump poinformował w niedzielę nad ranem czasu polskiego, że Stany Zjednoczone przeprowadziły ataki na obiekty nuklearne w Iranie w Fordo, Natanz i Isfahanie, a cele te zostały zniszczone. Wezwał też strony konfliktu do zawarcia pokoju, grożąc Iranowi silniejszymi atakami. Szef MSZ Iranu Abbas Aragczi oświadczył, że atak USA pociągnie za sobą "wieczne konsekwencje", a Teheran zastrzega sobie wszelkie opcje odpowiedzi.

Pentagon zapewnia, że program nuklearny Iranu został zniszczony. Część ekspertów na razie ostrożnie podchodzi do zapewnień co do tego, jak poważne są skutki zniszczeń.

• Uderzenie USA w Iranie. Trump: kolejne ataki będą znacznie większe
• USA zaatakowały Iran. Trump z doradcami w pokoju dowodzenia, Biały Dom pokazał zdjęcia
• Zniszczona fabryka wirówek w Iranie. Silne eksplozje

Źródła: Polskie Radio/PAP/inne