Niemieckie "nie" dla reaktywacji Nord Stream. Berlin chce zaostrzyć przepisy

Niemcy chcą zablokować ponowne uruchomienie gazociągu Nord Stream. Próby jego reaktywacji podejmują inwestorzy. Niemiecki rząd chce jednak zaostrzyć przepisy, aby temu zapobiec.  

2025-06-28, 18:58

Niemieckie "nie" dla reaktywacji Nord Stream. Berlin chce zaostrzyć przepisy
Niemiecki rząd chce zablokować próby reaktywacji gazociągu Nord Stream. Foto: ODD ANDERSEN/AFP/East News

Inwestorzy chcą reaktywacji gazociągu?

"Rząd w Berlinie dąży do powstrzymania wszelkich prób inwestorów zmierzających do reaktywacji gazociągu Nord Stream, którym Niemcy sprowadzały tani gaz z Rosji" - poinformował brytyjski dziennik "Financial Times", powołując się na niemieckie ministerstwo gospodarki.

W planie jest wprowadzenie bardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących kontroli inwestycji i wszelkich zmian własnościowych. Te miałyby mieć na celu wznowienie pracy gazociągu. Należy jednak zauważyć, że obecnie Niemcy nie mają kontroli nad magistralą Nord Stream. 

Spółka, będąca właścicielem gazociągu ma siedzibę w Szwajcarii. "Gdyby gazociągi miały zostać reaktywowane, Berlin byłby jedynie odpowiedzialny za przyznanie certyfikatu technicznego" - wskazuje "Financial Times". 

Namawiali Niemców do wznowienia Nord Stream

Jeszcze w marcu dziennik pisał, że Matthias Warnig, który do 2023 roku zarządzał spółką Nord Stream 2 AG, dążył do wznowienia pracy gazociągu. Warnig jest byłym oficerem Stasi z czasów NRD, a prywatnie przyjacielem Władimira Putina

REKLAMA

Nie on jeden starał się zmienić stanowisko Niemców. Amerykański inwestor Stephen Lynch próbował przekonać niemiecki resort gospodarki do zakupu Nord Stream 2. "Lynch wierzy, że pewnego dnia Europa będzie gotowa do ponownego zakupu rosyjskiego gazu" - napisała w piątek brytyjska gazeta. 

Zwolennicy rosyjskiego gazu w niemieckim parlamencie

W Bundestagu są politycy, którzy chętnie wróciliby do kupowania gazu z Rosji. To przede wszystkim posłowie Alternatywy dla Niemiec (AfD), ale również niektórzy z CDU i SPD. Niemiecki rząd ma jednak zgoła inne poglądy w tej kwestii, popierając stopniowe zakończenie importu rosyjskiego gazu przez UE.

Kanclerz Friedrich Merz stwierdził nawet, że projekt rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2 był błędem. Rosja za pomocą Nord Stream przesyłała gaz zarówno do Niemiec, jak i innych europejskich krajów, aż do wstrzymania dostaw. Z kolei Nord Stream 2 nie został uruchomiony z powodu rosyjskiej napaści na Ukrainę. We wrześniu 2022 roku zostały uszkodzone w wyniku eksplozji. 

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej