Służby Łukaszenki zatrzymują setki ludzi w całym kraju. Tłumaczą, że chodzi o "film"

KGB i milicja reżimu Alaksandra Łukaszenki ruszyły, by zatrzymać setki kolejnych więźniów. Chodzi o udział w protestach sprzed pięciu lat, po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 roku. Funkcjonariusze reżimu mówią ludziom, że ich twarze nie zostały zamazane "na filmie dokumentalnym z Polski" - relacjonuje Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna.

2025-07-08, 15:15

Służby Łukaszenki zatrzymują setki ludzi w całym kraju. Tłumaczą, że chodzi o "film"
Seria zatrzymań na Białorusi (zdjęcie archiwalne). Foto: Spring96.org

Obława na uczestników protestu sprzed pięciu lat

- W ostatnich dniach białoruskie KGB i milicja prowadzą szeroko zakrojoną obławę na opozycjonistów – informuje Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna.

Na całej Białorusi służby reżimu Alaksandra Łukaszenki zatrzymują uczestników powyborczych protestów z 2020 roku -wynika z relacji Wiasny. Dokładna liczba zatrzymanych nie jest znana, jednak może chodzić o setki osób.

Wiasna: służby przeglądają polski film dokumentalny, twarze są niezamazane

Aktywiści Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna otrzymali informacje, że ludzie ci są masowo zatrzymywani są na podstawie "popularnego" artykułu 342 Kodeksu karnego (udział w działaniach rażąco naruszających porządek publiczny lub ich organizacja). Funkcjonariusze sił bezpieczeństwa mówią ludziom, że "powodem zatrzymań był polski film dokumentalny o protestach, w którym twarze uczestników protestu są niezamazane" - podaje Wiasna. Nie podano, o jaki film miałoby chodzić. 

Jeden z internautów pod artykułem w "Naszej Niwie" wyraża opinię, że może nie być to prawdą, a celem takich działań jest "negatywne nastawienie" przeciwko Polsce, tymczasem służby reżimu i tak mają nagrania z monitoringu oraz z kamer tajnych współpracowników KGB (tzw. cicharów).

Uwolnił kilkunastu więźniów, zatrzymuje nowych

Kilka tygodni temu reżim Łukaszenki uwolnił kilkunastu więźniów politycznych, w tym Siarhieja Cichanouskiego. Uczynił to przy okazji wizyty wysłannika Donalda Trumpa w Mińsku.

Oficjalna liczba więźniów politycznych to aż 1300 osób. Jednak jest ona znacznie zaniżona, nie uwzględnia byłych więźniów, którzy odbyli już wyroki. Do tego wiele osób nie chce, by przyznać im status więźnia politycznego, bo obawia się represji wobec siebie i rodziny, która nie jest w stanie wyjechać z Białorusi. Opozycjoniści szacują, że więźniów politycznych w reżimie Alaksandra Łukaszenki może być kilkadziesiąt tysięcy.

Represje na Białorusi nie ustają. Ponad 1700 aresztowań o podłożu politycznym zostało udokumentowanych przez Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna tylko od początku 2025 roku.

Czytaj także:

Źródło: IAR/Wiasna/inne/

Polecane

Wróć do strony głównej