Kłopoty Łukaszenki? Doradca Cichanouskiej: losem Poczobuta szantażuje Polskę

- Łukaszenka może okazać się bardzo słaby i zależy mu na kontaktach z Zachodem - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Franak Wiaczorka, doradca Swiatłany Cichanouskiej. Jak dodaje, rozwój sytuacji międzynarodowej może wiele zmienić w sytuacji dyktatora. Zaznacza, że trzeba kontynuować presję, kontynuować walkę o zwolnienie więźniów, w tym Andrzeja Poczobuta. Reżim nie wypuścił go, bo chce jego losem szantażować Polskę - zaznacza.

2025-06-22, 13:59

Kłopoty Łukaszenki? Doradca Cichanouskiej: losem Poczobuta szantażuje Polskę
Łukaszenka może okazać się bardzo słaby - zauważa doradca Swiatłany Cichanouskiej. Foto: PAP/EPA/BELARUS PRESIDENT PRESS SERVICE / HANDOUT

"Dziękujemy Trumpowi, delegacji USA, Polsce. Doradca Cichanouskiej o tym, co pomogło uwolnić więźniów"

- To uwolnienie jest wynikiem wspólnej pracy, presji - przekazał portalowi PolskieRadio24.pl Franak Wiaczorka, doradca Swiatłany Cichanouskiej.  W sobotę na wolność wyszło 14 więźniów politycznych, w tym Siarhiej Cichanouski. Cała białoruska diaspora powtarza teraz, jak ważna jest walka o wolność, niepoddawanie się zwątpieniu, i to, że każdy drobny gest może kiedyś mieć wielkie znaczenie. - Jest też masowy odzew z Białorusi - mówi Wiaczorka.

W sobotę w Mińsku miała miejsce wizyta doradcy USA Keitha Kelloga z delegacją. Tego dnia do Wilna dotarło 14 uwolnionych więźniów politycznych z Białorusi, w tym Siarhiej Cichanouski, mąż prezydent wolnego rządu na uchodźstwie, Swiatłany Cichanouskiej.  Na Białorusi, pięć lat po sfałszowanych wyborach 2020 roku, są tysiące więźniów politycznych. Listy obrońców praw człowieka, które uwzględniają tylko część represjonowanych, liczą obecnie 1100-1300 nazwisk. - To uwolnienie jest wynikiem wspólnej pracy, międzynarodowej solidarności. Ale również presji - przekazał portalowi PolskieRadio24.pl Wiaczorka.

Franak Wiaczorka dziękował przede wszystkim USA za to, że były liderem tej kampanii. - Dziękujemy prezydentowi Donaldowi Trumpowi i amerykańskiej administracji, tym, którzy byli liderami w sprawie tych uwolnień. Jednak dziękujemy również wszystkim krajom Unii Europejskiej i także Polsce, i Litwie. Pamiętamy, że patronami Siarhieja Cichanouskiego byli Radosław Sikorski i Boris Johnson, którzy przypominali o Białorusi i Siarhieju Cichanouskim na każdym międzynarodowym forum - powiedział Wiaczorka.

REKLAMA

- Trzeba pamiętać, to jest zasługa wszystkich - dodaje doradca Swiatłany Cichanouskiej. - Widziałem, jak znowu doszło do spotkania Swiatłany i Siarhieja Cichanouskich. To dwie silne osoby. Mam nadzieję, że Siarhiej wzmocni ruch, powróci do działalności publicznej, politycznej i medialnej. Doda energii demokratycznym siłom - dodał.

Jak zauważył Wiaczorka, Białorusini pamiętają o więźniach politycznych, i wiedzą, co się dzieje. - Wczoraj ludzie z Białorusi pisali masowo, że są zainspirowani uwolnieniem więźniów. To jest taki nowy etap, nowa szansa, nowe możliwości. Trzeba je wykorzystać - wskazał działacz.

"Łukaszenka może być bardzo słaby"

Opozycjonista ocenił, że Łukaszenka czuje się niepewny w tej nowej sytuacji i bardzo mu zależy na tych kontaktach z Zachodem. - Sytuacja może tak się rozwinąć, że będzie bardzo słaby - zauważył. Dodał, że ma miejsce wojna rosyjsko ukraińska, konflikt Izraela z Iranem. I to wszystko także umożliwiło zwolnienie pierwszych więźniów. Wiaczorka podkreślił, że trzeba kontynuować naszą walkę o zwolnienie wszystkich niesłusznie więzionych, a w pierwszej kolejności Andrzeja Poczobuta. - Dlaczego reżim go nie wypuścił ? Bo trzyma zakładnika, żeby szantażować Polskę jego losem - ocenił.

REKLAMA

Dodał, że "oczekiwany na wolności jest Ihar Łosik, dziennikarz Radia Wolna Europa". - Wczoraj czekaliśmy na jego zwolnienie, ale nie został uwolniony - powiedział. Zaznaczył, że wszyscy muszą być wolni, łącznie z laureatem Nagrody Nobla Alesiem Bialackim, Maszą Kalesnikową. - Dopóki wszyscy nie są wolni, nie można mówić o jakiejś zmianie. Represje trwają. Ludzie umierają w więzieniach. Tego dnia zmarł kolejny więzień polityczny. I to odbywa się praktycznie codziennie - powiedział.

"Łukaszenka jest częścią wojny"

Wiaczorka przypomniał, że Łukaszenka jest częścią wojny, inwazji Rosji przeciw Ukrainie, i nie możemy mówić o zniesieniu sankcji. -  Łukaszenka pomaga wprost rosyjskiej armii, dostarcza broń, dostarcza materiały i wywozi ukraińskie dzieci. Musi nieść za to odpowiedzialność. Ale trzeba patrzeć na sankcje jako instrument. Jeżeli Łukaszenka chce naprawdę zniesienia sankcji, to powinien zwolnić wszystkich i wstrzymać  represje. To będzie sygnałem do tego. Łukaszenka zrobił krok w słusznym kierunku, ale to za mało. Trzeba zrobić więcej, żeby naprawdę sytuacja się zmieniła. Teraz tego nie widzimy - mówił opozycjonista.

Jak zaznaczył, to dobrze, że część osób wyszła na wolność, ale to oczywiście za mało. - I mam nadzieję, że Unia będzie kontynuowała swoje wsparcie dla Białorusi, okaże pomoc białoruskim siłom demokratycznym, niezależnym mediom - dodał. Podkreślił, że wobec  Łukaszenki trzeba utrzymywać ostre, pryncypialne stanowisko, jak to było do tej pory. - I Polska, i Litwa, Łotwa grają kluczową, kluczową rolę, w kwestii polityki wobec Białorusi. My dziękujemy i rządowi Donalda Tuska, i prezydentowi Andrzejowi Dudzie, i czekamy na współpracę z nowym prezydentem Karolem Nawrockim, żeby wspólnie działać na rzecz zmian na Białorusi - powiedział Wiaczorka.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/Agnieszka Kamińska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej