Wysłannik USA w Mińsku. Spotkał się z Łukaszenką i szefem KGB

Łukaszenka spotkał się z Kellogiem

W stolicy Białorusi Mińsku Aleksander Łukaszenka spotkał się z Keithem Kelloggiem, specjalnym wysłannikiem Stanów Zjednoczonych do spraw Ukrainy i Rosji.

Rozmowa odbyła się w siedzibie prezydenta Białorusi, Pałacu Niepodległości. Na razie nie ma komentarza strony amerykańskiej do tej wizyty. Informacje na jej temat publikuje reżimowa agencja Biełta. Filmy z powitania opublikował związany z administracją Łukaszenki kanał telegramowy Pul Pierwogo.

Portal Zerkalo pisze, że ​​zastępca Kellogga John Cole, który wcześniej odwiedził Mińsk i negocjował z Łukaszenką w sprawie uwolnienia więźnia politycznego Jurija Zenkowicza, przybył na rozmowy razem z nim. Na spotkaniu ze strony białoruskiej obecni byli szef KGB Iwan Tertel i stały przedstawiciel przy ONZ Walentin Rybakow.

Wcześniej w tym tygodniu źródła w Waszyngtonie poinformowały Reutersa o planie Kellogga, aby odwiedzić Białoruś i spotkać się z Łukaszenką. Powiedziały, że chociaż dokładny plan spotkania nie jest jasny, wysłannik postrzegał to jako krok, który mógłby pomóc w rozpoczęciu rozmów pokojowych mających na celu zakończenie wojny Rosji z Ukrainą. 

REKLAMA

Ma nagraniu wideo ze spotkania opublikowanym przez Pul Pierwogo Łukaszenka serdecznie obejmuje Kellogga. "Kto go nie zna? Jest najbardziej zorientowaną na media osobą w dzisiejszych czasach", powiedział Łukaszenka. Kellogg jest najwyższym rangą urzędnikiem USA, który odwiedził autorytarne państwo od lat.

Na innym nagraniu Kellog czyni uwagę, że wokół jest dużo złota, więcej nawet niż w Mar-a-Lago.

Co przekazała reżimowa agencja Biełta?

Reżimowa agencja BiełTA pokazały kadry z początków spotkania. Na nich Łukaszenka ocenił, że wizyta Kellogga w białoruskiej stolicy "narobiła dużo szumu na świecie". "Mam nadzieję, że nasza rozmowa będzie bardzo szczera i otwarta. W przeciwnym razie jaki jest sens spotkania? Jeśli będziemy się mądrzyć jeden przed drugim, nie osiągniemy porozumienia" - powiedział.

REKLAMA

"Żyjemy w bardzo niebezpiecznych czasach, kiedy kryzysy, z którymi się mierzymy, mogą gwałtownie eskalować, narastać, jeśli nie będziemy mądrzy i sprawiedliwi" - odpowiedział według BiełTA amerykański polityk. Te wypowiedzi zarejestrowane są też na wideo reżimowej agencji.

Łukaszenka zapewnił przedstawiciela władz USA, że będzie "całkowicie bezpieczny na terytorium Białorusi i w tym czasie nie będzie żadnej eskalacji nie tylko w Białorusi, ale i wokół".

O planowanej wizycie Kellogga w Białorusi Reuters informował we wtorek, powołując się na swoje źródła w administracji USA.

Reakcja Ukrainy

Medialne doniesienia o wizycie Kellogga w Mińsku skomentował doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak w opublikowanej w środę rozmowie z portalem RBK-Ukraina. Jak ocenił, próba wpłynięcia na Putina za pośrednictwem Łukaszenki "to błędna strategia, ponieważ białoruski dyktator

REKLAMA

Alaksandr Łukaszenka nie jest wpływowym podmiotem i działa dość ostrożnie". Według niego Łukaszenka nie będzie ingerował w tej sprawie, gdyż "boi się Putina".

Ambasada USA zawiesiła działalność

Poprzednie spotkanie z przedstawicielem administracji USA na tak wysokim szczeblu Łukaszenka odbył w 2020 roku; spotkał się wtedy z ówczesnym sekretarzem stanu USA Mikiem Pompeo, gdy ten udał się z wizytą do Białorusi - zauważyła agencja Reutera. Wówczas, za pierwszej kadencji prezydenta USA Donalda Trumpa, podróż Pompeo miała doprowadzić do poprawienia relacji Waszyngtonu z Mińskiem. Była to pierwsze spotkanie tej rangi od ponad 20 lat.

Wraz z początkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku ambasada USA w Mińsku zawiesiła działalność, ponieważ Białoruś udostępniła swoje terytorium do przeprowadzenia natarcia na Ukrainę.

Zwolnienie więźniów politycznych

Przed wizytą zapowiadano, że zwolnieni zostaną więźniowie polityczni. I faktycznie, jak poinformowano, zwolnionych zostało kilkanaście osób, w tym mąż Swiatłany Cichanouskiej, Siarhiej Cichanouski. Uwolnieni są już w Wilnie. To także m.in. Natalia Dulina, Ihar Korniej i Galina Krasniańska. Według Agencji Reutera, Mińsk zgodził się na uwolnienie 14 osób - Białorusinów, trzech Polaków, Łotyszy, Japończyków, Estończyka i Szweda - po porozumieniu z władzami USA. Wcześniej informowano, że uwolniony został białoruski bloger Ihar Łosik - ale niestety okazało się, że tak się nie stało.

REKLAMA

Źródło: IAR/PAP/PolskieRadio24.pl/