Shein pod ostrzałem. "Erotyczne lalki o dziecięcym wyglądzie"
Firma Shein została oskarżona przez francuski organ ochrony konsumentów (DGCCRF) o sprzedaż "lalek erotycznych o dziecięcym wyglądzie" za pośrednictwem swojej platformy. Firma odniosła się już do sprawy i zapowiedziała kontrolę wewnętrzną.
2025-11-03, 13:40
Francja oskarża Shein
Francuski urząd oświadczył, że oferta była tak skonstruowana, aby utrudnić podejrzenia. Chodzi o kategorie, do których były przypisywane oraz ich opisy. Firma Shein przekazała BBC, że zajmuje się sprawą.
"Produkty, o których mowa, zostały natychmiast wycofane z oferty, gdy tylko dowiedzieliśmy się o tych poważnych problemach. Zespół bada, w jaki sposób te oferty omijały nasze środki kontroli" - poinformowała firma.
Ponadto zapowiedziano "kompleksową kontrolę mającą na celu zidentyfikowanie i usunięcie wszelkich podobnych przedmiotów, które mogą być oferowane na naszym rynku przez innych zewnętrznych sprzedawców".
Poważne zarzuty
Francuskie media podały, że sprawa trafiła już do tamtejszej prokuratury. Powiadomiony został również Arcom - krajowy organ regulacyjny ds. transmisji internetowych i mediów. Za kilka dni Shein ma otworzyć pierwszy na świecie stacjonarny sklep w paryskim domu handlowym. Zresztą wywołało to niemałe kontrowersje, ponieważ firma jest regularnie krytykowana za politykę pracowniczą i wpływ na środowisko.
DGCCRF, komentując sprawę, przypomniało, że we Francji "rozpowszechnianie pornografii dziecięcej za pośrednictwem sieci komunikacji elektronicznej podlega karze do siedmiu lat pozbawienia wolności i grzywnie w wysokości 100 000 euro".
Rzecznik Shein przekazał z kolei, że firma "traktuje sprawę bardzo poważnie". - Podejmujemy natychmiastowe działania naprawcze i wzmacniamy kontrolę wewnętrzną, aby zapobiec wystąpieniu takiej sytuacji w przyszłości - wskazał.
To nie pierwszy konflikt firmy z francuskim prawem. We wrześniu Shein został ukarany przez francuski urząd ochrony danych grzywną w wysokości 150 mln euro. Sprawa miała związek z gromadzeniem danych użytkowników bez ich zgody. Firma oświadczyła, że kara jest "nieproporcjonalna i motywowana politycznie".
- "Zwodnicze promocje" na Temu. UOKiK stawia zarzuty
- Koniec zakupów na Shein i Temu? Zarzut naruszenia unijnego prawa
- Chińskie platformy zakupowe na cenzurowanym. KE ma pomysł, ceny pójdą w górę?
Źródło: BBC/egz