Tajne próby jądrowe Rosji i Chin. Ustalenia CIA
Szef CIA John Ratcliffe oświadczył, że Rosja i Chiny mogły potajemnie przeprowadzać próby jądrowe, potwierdzając tym samym wcześniejsze słowa Donalda Trumpa. Jak podkreślił, amerykański wywiad ma dowody na testy o przekraczającej dopuszczalny "standard zerowej mocy". W podobnym tonie wypowiedział się senator Tom Cotton.
2025-11-04, 07:10
Rosja i Chiny dokonywały prób jądrowych?
W poniedziałek 3 listopada dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) John Ratcliffe stwierdził, że prezydent USA Donald Trump miał rację mówiąc o prowadzeniu przez Rosję i Chiny potajemnych eksplozji jądrowych. Do wpisu na platformie X załączył wypowiedź byłego szefa agencji wywiadu wojskowego DIA gen. Roberta Ashley'a z 2019 r. oraz artykuł z "Wall Street Journal" z 2020 r. Gen. Ashley powiedział, że USA nie uważają, by Rosja przestrzegała moratorium na próby jądrowe o niezerowej mocy. Z kolei w artykule jest mowa o tym, że Chiny mogły potajemnie dokonywać małych prób jądrowych.
Szef senackiej komisji ds. wywiadu Tom Cotton zabrał głos
Głos Ratcliffe'a poparł Tom Cotton, który napisał, że "po konsultacjach z dyrektorem Ratcliffe'em i jego zespołem, potwierdzili, że CIA ocenia, iż zarówno Rosja, jak i Chiny przeprowadziły nadkrytyczne testy broni jądrowej z mocą przekraczającą amerykański standard zerowej mocy".
Te wypowiedzi to reakcje na stanowisko Donalda Trumpa ws. tego, że Rosja i Chiny oraz Pakistan dokonują potajemnych prób jądrowych detonując głowice nuklearne głęboko pod ziemią. Ta wypowiedź padła w niedzielę 2 listopada, a jeszcze w czwartek nominowany przez Trumpa kandydat na dowódcę Dowództwa Strategicznego wiceadmirał Richard Corell powiedział w Senacie, że ostatnia próba jądrowa w postaci eksplozji jądrowej miała miejsce w 2017 r. i została dokonana przez Koreę Północną.
- Muzułmanin burmistrzem Nowego Jorku? Groźby Trumpa. Dziś wszystko się rozstrzygnie
- Łukaszenka uderza w Polskę i Litwę. Zakazał ruchu ciężarówek z obu krajów
Źródło: PAP/tw