Globalne niedobory kluczowego pierwiastka. Problem leży w Chinach

Chiny luzują ograniczenia w eksporcie. Eksport itru nadal wstrzymany

Pekin poinformował na początku listopada o czasowym zawieszeniu zakazu zatwierdzania eksportu do Stanów Zjednoczonych wybranych produktów "podwójnego zastosowania", m.in. z galem, germanem, antymonem i grafitem. Ograniczenia cofnięto na rok, do końca listopada 2026 r. Chiny złagodziły również kontrole użytkowników końcowych przy eksporcie grafitu.

To element szerszego porozumienia między Xi Jinpingiem a Donaldem Trumpem, które obejmuje też czasowe obniżenie ceł. Mimo to eksport itru pozostaje objęty licencjami, które wydawane są w ograniczonym zakresie. Dostawy są opóźnione, a ceny tlenku itru w Europie wzrosły o 4400 proc., do 270 dolarów za kilogram - podaje Agencja Reutera. 

Braki w dostawach i nowe inwestycje. Amerykanie szukają alternatywy

Jak podaje agencja Reutera, eksport itru z Chin do Stanów Zjednczonych został całkowicie wstrzymany, a globalne dostawy spadły o 30 proc. Branża ostrzega, że zapasy wystarczą na kilka miesięcy. Niektóre firmy informują o spadku stanów magazynowych z 200 do zaledwie 5 ton.

Rozwiązaniem ma być uruchomienie krajowej produkcji. Firma ReElement Technologies planuje rozpocząć w grudniu działalność zakładu w Indianie, który początkowo będzie wytwarzał 200 ton tlenku itru rocznie. Od marca 2026 roku moce produkcyjne mają wzrosnąć do 400 ton. Dla porównania, w 2024 roku Stany Zjednoczone zaimportowały około 470 ton tego pierwiastka - niemal wyłącznie z Chin lub od dostawców przetwarzających surowiec w chińskich zakładach.

Czytaj także: 

• Rosja ćwiczyła zamykanie internetu? Nietypowa awaria sieci w wielu regionach
• Epidemia żółtaczki w Czechach? Są pierwsze ostrzeżenia
• Spadło 71 cm śniegu. Meteorolodzy: zima uderzyła mocniej niż zwykle

Źródło: PAP/Agencja Reutera