Strefa Gazy. Największy atak od czasu rozejmu. Hamas apeluje do USA
W izraelskich nalotach na Strefę Gazy przeprowadzonych w środę wieczorem zginęło 27 osób. To jeden z najpoważniejszych ataków od czasu rozejmu. Izrael twierdzi, że był to odwet za ostrzał żołnierzy, a Hamas oskarża Tel Awiw o złamanie porozumienia i apeluje do Stanów Zjednoczonych o interwencję.
2025-11-20, 12:47
Izraelski nalot na Strefę Gazy. Pokój coraz mniej stabilny
W położonym na północy Strefy Gazy mieście Gaza zginęło 14 osób, a w okolicach miasta Chan Junus na południu - 13 - przekazała kontrolowana przez Hamas obrona cywilna. Agencja AFP dodała, że szpitale, z którymi się skontaktowała, potwierdziły liczbę ofiar.
Izraelskie wojsko poinformowało, że zaatakowało cele Hamasu na kontrolowanych przez tę grupę terenach w odpowiedzi na ostrzał izraelskich żołnierzy na południu Strefy Gazy. Nie ma doniesień o stratach po stronie izraelskiej.
Środowe naloty były jednymi z największych jednorazowych ataków od początku obowiązywania zawieszenia broni. Hamas potępił uderzenie, zarzucając Izraelowi, że szuka pretekstu do kolejnych ataków. Palestyńska grupa wezwała też Stany Zjednoczone do "wywarcia natychmiastowej i silnej presji na Izrael, by przestrzegał rozejmu".
Rozejm w Strefie Gazy. Plan Trumpa daleki od realizacji
W Strefie Gazy od 10 października obowiązuje wynegocjowany z udziałem Stanów Zjednoczonych i państw arabskich rozejm w trwającej od 7 października 2023 r. wojnie Izraela z palestyńskim Hamasem. Obie strony oskarżają się wzajemnie o łamanie zapisów porozumienia. Izraelska armia nadal kontroluje ponad połowę enklawy. Niemal codziennie dochodzi do izraelskich ataków, które według armii są wymierzone w stwarzających zagrożenie terrorystów.
Od zawarcia rozejmu w izraelskich uderzeniach zginęło 280 Palestyńczyków - poinformowały w środę władze medyczne Strefy Gazy, jeszcze przed wieczornymi nalotami. W atakach na izraelskie wojska w tym czasie śmierć poniosło trzech żołnierzy.
Na razie obowiązuje pierwszy etap 20-punktowego planu pokojowego prezydenta Donalda Trumpa dla Strefy Gazy. W ramach porozumienia Hamas uwolnił 20 ostatnich żyjących zakładników i zwrócił ciała 25 z 28 zabitych porwanych. Izrael wypuścił ok. 2000 palestyńskich więźniów i przekazał zwłoki 330 zabitych Palestyńczyków. Druga faza umowy obejmuje m.in.: utworzenie niezależnej palestyńskiej administracji nad Strefą Gazy, która działałaby pod międzynarodowym nadzorem, wprowadzenie na ten teren międzynarodowych sił stabilizacyjnych i rozbrojenie Hamasu.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła w poniedziałek rezolucję wspierającą ten plan, ale jego realizacja pozostaje niepewna. Amerykanie nalegają na utrzymanie rozejmu i przejście do jego kolejnego etapu. Zaangażowane strony wciąż nie uzgodniły jednak m.in. kwestii nowych rządów w Strefie Gazy i ustanowienia sił pokojowych. Hamas wielokrotnie deklarował też, że nie złoży broni, co jest jednym z głównych postulatów Izraela.
Czytaj także:
- Fala mrozów wcześniej niż zwykle. Meteorolodzy mówią o anomalii
- "Flota złomu". Sikorski apeluje o zaostrzenie sankcji UE wobec Rosji
- Napaść na ambasadora Polski w Rosji. Rzecznik MSZ potwierdza
Źródło: PAP