Atak Rosji sparaliżował Ukrainę. "Wystrzelono ponad trzy tuziny rakiet"

W nocy Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę, trafiając w infrastrukturę energetyczną i cele cywilne. W wyniku ostrzału zginęły co najmniej trzy osoby, a wielu mieszkańców zostało rannych. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że użyto ponad 650 dronów i ponad 30 rakiet. Atak doprowadził do przerw w dostawach prądu w wielu regionach.

2025-12-23, 11:40

Atak Rosji sparaliżował Ukrainę. "Wystrzelono ponad trzy tuziny rakiet"
Zmasowany atak Rosji sparaliżował Ukrainę. Foto: Zelenskiy/Telegram

Rosja uderzyła w Ukrainę. Są ofiary i przerwy w dostawach prądu

Rosja przeprowadziła ostatniej nocy zmasowany atak rakietowy i dronowy na Ukrainę, uderzając przede wszystkim w infrastrukturę energetyczną i cele cywilne. W wielu regionach, w tym w Kijowie, obwodzie sumskim, tarnopolskim oraz iwanofrankowskim, doszło do przerw w dostawach energii elektrycznej.

Ukraińskie Siły Powietrzne informowały o nadlatujących pociskach manewrujących z kierunku północno-wschodniego, a na terytorium całego kraju ogłoszono alarm powietrzny. W wyniku ostrzału zginęły co najmniej trzy osoby, w tym czteroletnie dziecko w obwodzie żytomierskim, a wiele osób, również dzieci, zostało rannych. Ministerstwo energii zapowiedziało rozpoczęcie napraw uszkodzonej infrastruktury, gdy tylko pozwolą na to warunki bezpieczeństwa.

Polska poderwała myśliwce

W związku z rosyjskim atakiem Polska poderwała myśliwce, a w polskiej przestrzeni powietrznej operowało także lotnictwo sojusznicze. "Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonych obszarów" - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Zełenski: Rosja użyła ponad 650 dronów

Do ataku odniósł się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który przekazał, że Rosja użyła ponad 650 dronów, w tym wielu typu Shahed, oraz ponad 30 rakiet, uderzając w co najmniej 13 regionów kraju.

"Obecnie na większości terytorium Ukrainy nadal obowiązuje stan alarmu lotniczego" - napisał Zełenski na Telegramie. Dodał, że "to wyraźny sygnał priorytetów Rosji", wskazując, że atak nastąpił tuż przed świętami Bożego Narodzenia.

Zełenski zaapelował do społeczności międzynarodowej o zwiększenie presji na Moskwę oraz dalsze wsparcie Ukrainy, szczególnie w zakresie obrony przeciwlotniczej i pomocy energetycznej, zaznaczając, że służby już pracują nad przywróceniem normalnego funkcjonowania miast.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/tw

Polecane

Wróć do strony głównej