USA: znany piosenkarz z zarzutami. Dot. m.in. pornografii dziecięcej

2019-07-12, 21:44

USA: znany piosenkarz z zarzutami. Dot. m.in. pornografii dziecięcej
Słynny amerykański piosenkarz R. Kelly aresztowany. Foto: PAP/EPA/TANNEN MAURY

Piosenkarz z USA R. Kelly, oskarżany w przeszłości o napaści seksualne, został aresztowany w Chicago, poinformował jego adwokat. Zarzuty dotyczą m.in. zatrudniania nieletnich dziewcząt do działalności seksualnej czy tworzenia dziecięcej pornografii.

Upublicznione zostały dwa akty oskarżenia wobec piosenkarza R&B i producenta muzycznego - prokuratorów federalnych w Chicago oraz w Brooklynie, w Nowym Jorku.

Powiązany Artykuł

Śląska policja-zatrzymanie 1200.jpg
Podejrzany o próbę porwania 13-latki aresztowany. "Męczyło go sumienie"

Prawnik artysty: "rzekome czyny"

W oświadczeniu opublikowanym na Twitterze prawnik oskarżonego Steve Greenberg informował, że zarzuty, w związku z którymi w czwartek wieczorem aresztowano artystę, dotyczą "rzekomych czynów" podobnej natury do tych, które określił prokurator stanowy z Illinois. Tym razem - zaznacza AFP - są to zarzuty na szczeblu federalnym, dotyczące czynów dokonanych zarówno w Illinois, jak i w innych stanach oraz za granicą.


R. Kelly został oskarżony m.in. o stosunki seksualne z nieletnimi, o porwania nieletnich dziewcząt, a następnie grożenie im, a także filmowanie ich bez ich zgody. Zarzucono mu również tworzenie dziecięcej pornografii; artysta miał m.in. prosić nieletnich, by wysyłali mu swoje zdjęcia.

Dwie dekady oskarżeń

Słynny piosenkarz, który śpiewał m.in. znaną na całym świecie piosenkę "I Believe I Can Fly", od blisko 20 lat oskarżany jest o napaści seksualne i gwałty na nieletnich, ale dotychczas nigdy nie został skazany. W 2018 po procesie dotyczącym nagrań wideo aktów seksualnych między nim a 14-latką został uniewinniony. 

W opublikowanym w piątek akcie oskarżenia z Chicago zarzuca się artyście, że pewnej dziewczynce i jej rodzicom zorganizował podróż za granicę, by nie rozmawiali z policją na temat zarzutów wobec niego. Również po jego uniewinnieniu miał rodzinie płacić, a w 2013 roku miał tej dziewczynie podarować luksusowy samochód.

Zdaniem prokuratorów Kelly i jego menadżerowie, ochroniarze i asystenci na koncertach i różnych imprezach wybierali dziewczyny i kobiety, by widywały się z Kellym i oferowały mu usługi seksualne. Według oskarżycieli ustalano zasady, według których musiały one nieustannie towarzyszyć artyście, nie mogły opuszczać pokoju, jeść ani pójść do łazienki bez jego zgody. Artystę miały nazywać "tatusiem" i nie mogły patrzeć na innych mężczyzn.

Zdaniem AFP mowa o czynach nawet z roku 1996 roku, lecz także np. z roku 2018. Agencja podkreśla, że żadna z dziesięciu domniemanych ofiar nie występuje w akcie oskarżenia pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

"R. Kelly jest niewinny i czeka na proces"

Zdaniem adwokata Kelly'ego "większość, jeśli nie wszystkie zarzuty" dotyczą czynów "sprzed dekad". Greenberg zapewnił, że jego 52-letni klient "z niecierpliwością czeka na proces", jest niewinny, a zarzuty wobec niego nazywa "bezprecedensowymi atakami ludzi działających dla własnego interesu". Dodał, że jego klient ma nadzieję, że po zaplanowanym na przyszły tydzień przesłuchaniu zostanie wypuszczony z aresztu za kaucją.

Na początku roku opublikowano film dokumentalny o R. Kellym. Mowa w nim m.in. o popełnionych przez niego licznych napaściach seksualnych, w tym wobec dziewczynek poniżej 16. roku życia. W wyniku materiału wszczęto liczne śledztwa, a wytwórnia płytowa Sony Music zerwała kontakt zawarty między RCA (oddziałem firmy) a muzykiem. Mimo kontrowersji artysta od lat może liczyć na liczne grono fanów i wciąż daje wiele koncertów. 

kstar

Polecane

Wróć do strony głównej