"Wracamy do zimnej wojny". Francuscy żołnierze wzmocnią NATO w Rumunii

2022-03-02, 00:45

"Wracamy do zimnej wojny". Francuscy żołnierze wzmocnią NATO w Rumunii
Francuscy żołnierze będą obecni w Rumunii. Foto: FLICKR/ResoluteSupportMedia/CC BY-SA 2.0

Obecność wojsk NATO w Rumunii zostanie wzmocniona. 550 żołnierzy wyleciało we wtorek z bazy lotniczej Istres w departamencie Delta Rodanu w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże do Rumunii, by wzmocnić siły NATO w regionie dotkniętym rosyjską napaścią zbrojną na Ukrainę.

- Nasza obecność musi uspokoić naszych sojuszników na miejscu, to jest strategiczny kierunek naszej dyslokacji – zapewnił generał Paul Sanzey, dowódca 27. Brygady Piechoty Górskiej (BIM), skupiającej wszystkie oddziały górskie, przystosowane do działań w warunkach do terenowych podobnych zimą do tych w Rumunii.

"Wracamy do zimnej wojny"

- Mam wrażenie, że wracamy do zimnej wojny. Robimy to, co robili starzy pułkownicy - skomentował prasie porucznik Thomas. Prezydent Macron liczy na naszą "czujność i wkład w obronę granic NATO w obliczu zagrożenia Europy" - oświadczył z kolei kapitan Frederic z batalionu strzelców alpejskich.

Dyslokacja francuskich żołnierzy w ramach NATO została zapowiedziana 19 stycznia przez prezydenta Emmanuela Macrona jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę. W piątek w Brukseli prezydent Francji zapowiedział przyspieszenie działań na rzecz wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

W poniedziałek prezydent wystosował do francuskiej armii przesłanie, w którym podkreślił, że "całkowicie ufa francuskiej armii [...] i pokłada wielkie nadzieje w jej żołnierzach".

Czytaj także:

Ukraina walczy z rosyjską inwazją. Całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

dz

Polecane

Wróć do strony głównej