Brytyjski premier: nie ma powrotu do normalnych relacji z Rosją

2022-03-08, 22:25

Brytyjski premier: nie ma powrotu do normalnych relacji z Rosją
Boris Johnson: jestem przekonany, że jeśli pozostaniemy zjednoczeni we wparciu dla heroicznego oporu Ukraińców. Foto: Forum/POOL

Boris Johnson powiedział, że "Rosja napadając na Ukrainę złamała fundamentalne zasady prawa międzynarodowego i nie widzę obecnie możliwości powrotu do normalnych relacji". Brytyjski premier został zapytany o to, jak długo Rosja powinna być izolowana.

Boris Johnson przyznał, że porażka prezydenta Władimira Putina na Ukrainie nie spowoduje, że Rosja stanie się demokratycznym i przewidywalnym państwem. - Nie jest naszym zadaniem próbować zmieniać Rosję, decydować o tym, jaka ma być Rosja. Naszym zadaniem jest zapewnienie, że jesteśmy zjednoczeni i przeciwstawiamy się agresji, pomagając Ukrainie. I, że Putin poniesie porażkę w tym przedsięwzięciu - powiedział.

Wyjaśnił, że próbując uprzedzać konsekwencje tej porażki lub odgadywać, co nastąpi po niej, odwracamy uwagę od podstawowego bieżącego celu, jakim jest pomoc Ukrainie. - To, co mamy zrobić, to zapewnić, że pozostanie on politycznie izolowany, że ekonomicznie będzie pod ogromną presją i będziemy kontynuować obecne wsparcie dla Ukrainy - mówił szef brytyjskiego rządu.

"Nie ma powrotu do business as usual"

- Nie sądzę, by tak się stało, ale nawet jeśli Putin zdołałby całkowicie podporządkować Ukrainę, nawet jeśli zdołałby zająć Kijów, ogłosić zwycięstwo, kluczowe jest, byśmy na żadnym etapie nie normalizowali stosunków, ani nawet nie podtrzymywali perspektywy normalizacji stosunków. Rubikon został przekroczony, fundamentalne zasady prawa międzynarodowego, cywilizowanego zachowania, zostały złamane. Musimy zapewnić, że nie ma powrotu do "business as usual" - podkreślił Johnson.

- Błędem, który popełniliśmy po 2014 roku było myślenie, że możemy w jakiś sposób negocjować i proces pokojowy w formacie normandzkim był prowadzony z tym założeniem. Nie widzę żadnej drogi, w żadnych okolicznościach, byśmy mogli powrócić do normalności bez całkowitego wycofania się Rosji z terytoriów, na które najechała, bez reparacji - wyjaśnił brytyjski premier.

Czytaj także:

Korespondent Polskiej Agencji Prasowej był jednym z czwórki dziennikarzy z krajów Grupy Wyszehradzkiej, z którymi Boris Johnson rozmawiał we wtorek po spotkaniu z ich premierami. Relacjonując rozmowy z premierami Polski, Czech, Słowacji i Węgier, Johnson powiedział, że wojna na Ukrainie, poza samą Ukrainą, szczególnie mocno odbija się właśnie na tych krajach.

Johnson mówił, że chciałby, by udało się znaleźć jakieś dyplomatyczne rozwiązanie, ale przyznał, że "trudno dostrzec możliwość poważnego negocjowania z kimś, kto obecnie najeżdża i niszczy twój kraj". Przekazał, że podczas rozmów z premierami grupy V4 omówiono temat sankcji na Rosję, konieczności odejścia od zależności od rosyjskiej ropy i gazu, o zwiększeniu pomocy dla Ukraińców.

- Jestem przekonany, że jeśli pozostaniemy zjednoczeni we wparciu dla heroicznego oporu Ukraińców, Putin ostatecznie przegra - powiedział. Podkreślił, że po tym, jak Putin przegra, trzeba razem pracować nad tym, by odbudować Ukrainę, stworzyć dla niej nowy plan Marshalla.

»» ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny ««

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

***

Polskie Radio tymczasowo uruchomiło transmisję w czasie rzeczywistym sygnału ukraińskiego radia poprzez swoje nadajniki cyfrowe w technologii DAB+. Sygnał publicznego ukraińskiego nadawcy dostępny jest także na kanałach internetowych Polskiego Radia. Dzięki temu przebywający w Polsce Ukraińcy będą mogli łatwiej słuchać audycji swojego radia publicznego.


jb

Polecane

Wróć do strony głównej