"Przyjechałem, by podnieść morale". Gwiazdor rocka odwiedził żołnierzy na froncie w Donbasie

2022-04-26, 11:27

"Przyjechałem, by podnieść morale". Gwiazdor rocka odwiedził żołnierzy na froncie w Donbasie
Swiatosław Wakarczuk podczas ulicznego koncertu we Lwowie 12 marca. Foto: Carol Guzy / Zuma Press / Forum

46-letni Swiatosław Wakarczuk, wokalista pop-rockowego zespołu Okean Elzy, pojawił się na wschodnim froncie w dżinsach, kamizelce kuloodpornej i z gitarą w dłoni. Z ukraińskimi żołnierzami spotkał się zaledwie kilka kilometrów od pozycji Rosjan, w okolicach miasteczka Barwinkowe w obwodzie charkowskim.

Swiatosław Wakarczuk to ukraiński muzyk, polityk i lider zespołu Okean Elzy. W ostatnich dniach pomaga w podniesieniu morale żołnierzy walczących w Donbasie, gdzie Ukraińcy ponoszą ciężkie straty.

Przyjechaliśmy tu, żeby podnieść morale, żeby spotkać się z chłopakami. Są skoncentrowani, zdeterminowani i gotowi, by zwyciężyć – powiedział agencji AFP, przyznając, że oczywiście nikt nie jest zadowolony z tego, że przebywa w takim miejscu.

Spotkania w okopach i centrach dla uchodźców

Jeszcze kilka miesięcy temu muzyk planował międzynarodowe tournee promujące najnowszy album zespołu. Zamiast tego od wielu tygodni koncertuje i rozmawia z ludźmi w okopach, szpitalach, centrach dla uchodźców i miastach zagrożonych rosyjskimi bombardowaniami.

W regionie Donbasu, w okolicach którego pojawił się Wakarczuk, koncentruje się obecnie rosyjska ofensywa. Ukraińskie wojsko nie informuje o swoich dokładnych stratach, ale żołnierze przyznają, że w ostatnich trzech tygodniach były bardzo wysokie.

Zniszczone mosty i drogi, by spowolnić postępy wroga

W dzień walczący z rosyjskimi wojskami Ukraińcy kopią okopy, nocą Rosjanie nasilają ostrzał artyleryjski. Iryna Rybakowa, oficer prasowa stacjonującej tam ukraińskiej 93. Brygady sytuację na linii frontu, która nie biegnie wzdłuż żadnej naturalnej przeszkody, porównała do partii szachów. - Raz my zdobywamy jakąś wieś, raz oni, później znowu my – powiedziała. W okolicy zniszczone są wszystkie mosty, a drogi zostały uszkodzone albo przebudowane tak, by spowolnić postępy wroga. Ustawiono na nich elementy linii kolejowych, powalone drzewa i betonowe zapory.

Ukraińscy żołnierze mogą liczyć na pomoc okolicznych mieszkańców, którzy przywożą im żywność i najważniejsze artykuły, nie licząc papierosów, ale po tygodniach walk ich morale spadło. - Oczywiście byliśmy gotowi na tę wojnę, zwłaszcza profesjonalne wojsko, ale w przypadku nowych rekrutów to bardziej skomplikowane – przyznała Rybakowa.

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

pg

Polecane

Wróć do strony głównej