Zaginiona krymska dziennikarka była torturowana przez Rosjan. Teraz przebywa w areszcie

Organizacja praw człowieka KrymSOS poinformowała, że Iryna Daniłowycz, krymska dziennikarka i pielęgniarka, która zaginęła pod koniec kwietnia, została zatrzymana przez rosyjskie służby bezpieczeństwa i była przez nie torturowana. Według ukraińskiej rzeczniczki praw człowieka Ludmyły Denisowej kobieta przebywa obecnie w areszcie śledczym w Symferopolu na Półwyspie Krymskim.

2022-05-14, 19:28

Zaginiona krymska dziennikarka była torturowana przez Rosjan. Teraz przebywa w areszcie
Zaginiona krymska dziennikarka przebywa w areszcie, była torturowana przez Rosjan. Foto: Shutterstock/SGr

Iryna Daniłowycz była przetrzymywana w budynku zajmowanym przez FSB przez pierwsze osiem dni od zaginięcia. Funkcjonariusze przeprowadzali na niej testy przy pomocy wykrywacza kłamstw i grozili, że "wywiozą ją do lasu", jeśli ukryje przed nimi jakąś informację. W tym czasie dostawała żywność raz dziennie.

W zamian za uwolnienie kazano jej podpisać kilka czystych kartek papieru. Gdy kobieta to zrobiła, przekazano jej, że w jej torbie rzekomo odnaleziono 200 gramów materiałów wybuchowych. 

Iryna Daniłowycz grozi za to od sześciu do ośmiu lat więzienia oraz grzywna w wysokości do 100 tys. rubli (blisko 6,9 tys. złotych).

"Takie traktowanie można uznać za torturę"

- Takie traktowanie można uznać za torturę - podkreśla KrymSOS. Jak wyjaśnia, tortury mogą obejmować celowe zadawanie silnego bólu, wywoływanie cierpienia fizycznego lub emocjonalnego w celu uzyskania informacji lub przyznania się do winy.

Przed zaginięciem Iryna Daniłowycz rozpowszechniała na Krymie prawdziwe informacje o rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zdaniem ukraińskiej rzeczniczki praw człowieka zaginięcia i nękanie działaczy i dziennikarzy są na półwyspie na porządku dziennym.

REKLAMA

Czytaj więcej:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

nj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej